Przegląd najważniejszych wydarzeń
- Disney planuje przerobić więcej swoich współczesnych filmów na aktorskie filmy, w tym hit z 2016 roku „Moana”. Fani kwestionują potrzebę stworzenia remake’u na żywo zamiast właściwej kontynuacji.
- Zakończenie Moany otwiera potencjalną kontynuację, która może zbadać zmiany kulturowe Motunui po powrocie do swoich marynarskich korzeni. Istnieje wiele przeszkód i tematów z mitologii polinezyjskiej, które można zbadać w sequelu.
- Fani uważają, że bezpośrednia kontynuacja Moany przydałaby się serialowi lepiej niż aktorski remake.
Disney pełną parą pracuje nad adaptacją wszystkich swoich filmów animowanych do filmów aktorskich. Od Pięknej i Bestii po Małą Syrenkę wygląda na to, że Disney zamierza zaadaptować całą swoją kolekcję filmów do zastosowań na żywo. Niektóre z nich mają sens, ponieważ wiele adaptacji dotyczy projektów z około 1950 roku. Jednak to wkrótce się zmieni, ponieważ rok 2025 będzie rokiem, w którym Disney zacznie przerabiać swoje bardziej nowoczesne filmy.
Wciąż nie mogąc sobie poradzić z porażką kasową Czarnego Adama , Dwayne Johnson ogłosił, że on i Disney rozpoczynają pracę nad aktorskim remake’iem Moany. Premiera Moany miała miejsce w 2016 roku i spotkała się z ogromnym uznaniem zarówno fanów, jak i krytyków. Film opowiadał o młodej Polinezyjce o silnej woli, która chciała więcej, niż planowali dla niej rodzice. Pomimo sukcesu Disney nie zapowiedział kontynuacji, co ma większy sens niż remake na żywo.
Jak zakończyła się Moana?
Dyrektor (y) |
Johna Muskera, Rona Clementsa |
---|---|
Pisarz (e) |
Scenariusz: Jared Bush, historia: Ron Clements, John Musker, Chris Williams, Don Hall, Pamela Ribon, Aaron Kandell, Jordan Kandell |
Rzucać |
Auli’i Cravalho, Dwayne Johnson, Rachel House, Temuera Morrison, Jemaine Clement, Nicole Scherzinger, Alan Tudyk |
Data wydania |
23 listopada 2016 r |
Czas wykonania |
107 minut |
Kasa fiskalna |
682,6 miliona dolarów |
Moana podążyła za Moaną z Motunui, która opuściła swój dom na wyspie w poszukiwaniu półboga Maui. Na długo przed wydarzeniami z filmu zuchwały i arogancki Maui ukradł Serce Te Fiti, mały kamień pounamu mający moc tworzenia życia i wznoszenia wysp. Zaburzyło to delikatną równowagę natury, dając początek nikczemnym siłom i zepsuciu natury. Jedną z takich sił był Te Ka, bóg i ucieleśnienie samego gniewu. Te Ka strzegł wyspy, na której kiedyś znajdowało się Serce Te Fiti, uniemożliwiając komukolwiek zwrócenie serca, z wyjątkiem zmiennokształtnego półboga z gigantycznym haczykiem na ryby. Przynajmniej tak wszyscy myśleli.
Po tym, jak Moana w końcu przekonała Maui do zwrotu Serca, stanął twarzą w twarz z gniewnym bogiem lawy Te Ka i prawie stracił przy tym haczyk na ryby. Próbując zmienić kształt po potężnym ataku Te Ka, który złamał jego hak, Maui decyduje, że nie chce ponownie stracić haka i zostawia Moanę, aby sama dokończyła zadanie. Na początku porzuca wszelką nadzieję, ale małe szturchnięcie ze strony ducha babci dodaje jej sił, by kontynuowała swoje zadanie i sama stawiła czoła Te Ka.
Gdy Moana przedarła się przez obronę Te Ka, odkryła, że Te Fiti nie istnieje. Wyspa, którą kiedyś utworzyła, była niczym innym jak skorupą dawnej świetności. Jednakże Moana szybko zorientowała się, że Te Fiti nie zaginęła, była po prostu wściekła i przybrała postać Te Ka. Moana nie musiała zwracać Serca Te Fiti, musiała oddać je Te Ka i właśnie to zrobiła. Dzięki temu Te Fiti powróciła do naturalnego stanu istnienia i położyła kres korupcji szerzącej się po oceanie. Podarowała nawet Maui nowy hak, który miał zastąpić ten, który się rozbił, gdy wrócił, aby pomóc Moanie, ponieważ w końcu zrobił coś dla dobra innych, a nie siebie.
Dlaczego Moana 2 opowie dobrą historię
Zakończenie Moany było świadkiem znaczącej zmiany kulturowej wśród mieszkańców Motunui. Rozpoczęli film, gdy mieszkańcy wysp przyjęli swoje zwyczaje i nigdy nie wypływali w morze. Co najwyżej trzymają się płycizny. Jednak pod koniec wracają do swoich marynarskich korzeni, prowadzeni przez nowego Wayfindera i wodza, Moanę. Podążanie za Vaianą i jej ludem podczas żeglugi przez morza może narazić ich na wiele przeszkód. Twórcy filmu Moana oparli film na mitologii polinezyjskiej , pozostawiając wiele do zobaczenia w sequelu.
Fani z pewnością chcą więcej Tomatoa. Kto nie chciałby ponownie zobaczyć tanga Moany z krabem kokosowym, gdy ten śpiewa jej serenady pieśnią swojego ludu? Obserwowanie, jak mieszkańcy Motonui starają się przystosować do nowego życia polegającego na podróżowaniu po wyspach, byłoby ekscytującą historią do oglądania. Moana bawiła się z bohaterką próbującą uporać się ze swoją rolą wśród swego ludu, a kontynuacja mogła albo pokazać, jak przystosowuje się do życia takiego, jakie podziwiają, albo mogła skupić się na zupełnie nowym wodzu. Kontynuacja mogłaby poruszyć tematy głęboko symboliczne, tak jak zrobił to oryginalny film.
Moana 2 ma więcej sensu niż remake na żywo
Z pokorą mogę powiedzieć, że€™przenosimy piękną historię #MOANA €™ na duży ekran! #MAUI odmieniło moje życie (tęsknię za tobą, dziadku) i jestem zaszczycony możliwością współpracy z @DisneyStudios , aby opowiedzieć naszą historię w świecie muzyki & taniec, który w istocie stanowi o tym, kim jesteśmy jako PolinezyjczycyðŸª\u009d pic.twitter.com/CxJFKQewUS — Dwayne Johnson (@TheRock) 3 kwietnia 2023 r
Fani westchnęli zbiorowo z obojętności, gdy Johnson ogłosił, że trwają prace nad aktorskim remake’iem Moany.
Choć byłby to pierwszy remake Disneya, którego premiera odbyła się po 2000 roku, nikt o to nie prosił. Remake powinien w jakiś sposób podnieść pierwotny projekt i unowocześnić go pod kątem obecnej generacji. Jednak Disney już to zrobił, tworząc Moanę. Remake Króla Lwa ? Jasne. Coś, co miało premierę w 2016 roku? Wydaje się desperackie. Nawet Kraina Lodu nie doczekała się adaptacji na żywo, co wkracza na terytorium trylogii.
Bezpośrednia kontynuacja animowanego musicalu przydałaby się filmowi lepiej niż adaptacja na żywo. Rozszerzyłoby to mitologię i potencjalnie nawiązałoby do animowanego serialu telewizyjnego Disney+ , który jest w fazie tworzenia. Dwayne Johnson poinformował fanów, że w remake’u będą te same postacie, piosenki i historia. Jeśli tak jest, jaki jest tego sens? Mam wrażenie, że Czarny Adam w reżyserii Dwayne’a Johnsona nie spisał się tak dobrze, jak miał nadzieję, więc przekonał dyrektorów Disneya, aby jeden ze swoich najbardziej udanych projektów potraktował na żywo jako sposób na oczyszczenie podniebienia jego lub jego fanów.
Dodaj komentarz