7 zalet połączenia MCU z Spider-Verse firmy Sony

Przegląd najważniejszych wydarzeń

  • Połączenie Sony Spider-Verse z MCU umożliwiłoby Marvelowi wykorzystanie dowolnego złoczyńcy Spider-Mana, jakiego chce, rozwiązując problem braku możliwości wykorzystania niektórych złoczyńców ze względu na prawa Sony.
  • Połączenie uniwersów wyeliminowałoby błędy i niespójności, takie jak zagmatwana scena po napisach w
    Morbiusa
    film i stworzyć bardziej spójne doświadczenie opowiadania historii.
  • Marvel Studios uzyskałoby dostęp do utalentowanych aktorów i reżyserów, których Sony już zrekrutowało, poszerzając pulę talentów dostępnych na potrzeby przyszłych projektów i poprawiając ogólną jakość MCU.

Prawa dotyczące Spider-Mana w MCUbyły w ciągu ostatnich kilku lat nieco zagmatwane dla widzów filmowych. Sony zasadniczo pozwoliło Marvel Studios pożyczyć Spider-Mana, aby kultowa postać Marvela mogła stać się częścią MCU, co przyniesie korzyści zarówno Sony, jak i Studia Marvela. Nie powstrzymuje to jednak Sony od prób stworzenia własnego Spider-Verse na boku, biorąc pod uwagę, że posiada prawa do wielu kultowych bohaterów i złoczyńców Spider-Mana, takich jak Venom i, tak, nawet Morbius.

Podczas gdy Sony próbuje sprawić, by Spider-Verse działało, a MCU w dalszym ciągu próbuje opracować plany dotyczące sagi Multiverse, krążą ostatnie plotki na temat zderzenia uniwersum Sony z MCU, sprowadzając mocnych graczy, takich jak Venom Toma Hardy’ego i potencjalnie nowy film Madame Web w MCU. Może to zabrzmieć dziwnie, ale koncepcja ta ma pewne pozytywy.

7 Wszyscy wrogowie Spider-Mana będą uczciwą grą

Pierwszy film z jadowitym uśmiechem

Jednym z problemów, z którym Marvel musi się zmierzyć podczas tworzenia filmów o Spider-Manie, jest to, że muszą uważać na to, jakich złoczyńców wykorzystają w swojej historii. Dzieje się tak dlatego, że firmie nie wolno wykorzystywać w swoich projektach wrogów Spider-Mana, których używa Sony. Taka decyzja oznacza, że ​​Spider-Man z MCU ma na swoim koncie trzy solowe filmy i jeszcze nie zmierzył się z jednym ze swoich najważniejszych wrogów, Venomem. Wygląda też na to, że Spider-Man w najbliższym czasie nie będzie walczyć z Kravenem w MCU, ponieważ Sony wypuszcza solowy film oparty na tej postaci z 2024.

Gdyby Sony i Marvel połączyły swoje uniwersa filmowe, MCU miałoby dostęp do dowolnego złoczyńcy Spider-Mana, jakiego by chciało. Niektóre wersje tych postaci zostały już wcześniej udostępnione również publiczności. Pomysł stworzenia Venoma i dzikiej mitologii Boga Symbiontów mógłby w przyszłości zaowocować wspaniałą fabułą Avengers.

6 Usuwanie błędów

Błąd Morbiusa

Ostatni zwiastun Morbiusa, Michael Keaton Vulture

Film Morbius wydany w 2022 roku nie był tym, czego oczekiwali fani, zwłaszcza że film uzyskał jedynie 15% na Rotten Tomatoes. Jednakże, słabo przyjęty film jest bardziej wybaczalny dla fanów niż ostatnia scena po napisach. Scena, o której mowa, została wyraźnie sfilmowana w ostatniej chwili i przedstawiała Morbiusa jadącego na pustynię, aby stawić czoła Sępowi ze Spider-Man: Homecoming. Powód, dla którego ta wersja postaci zamienia światy, jest niejasny, a dyskusja pary o połączeniu sił ma jeszcze mniej sensu, ponieważ Michael Morbius nie jest w filmie ukazany jako antybohater ani jako ten, który ma problem ze Spider-Manem .

Gdyby uniwersum SonySpider-Mana połączyło się z MCU, takie błędy można by usunąć. Mały skok w czasie mógłby sprawić, że scena stanie się wyraźniejsza, a fakt, że dzieje się tak wiele filmów jednocześnie, sprawi, że fani w końcu zapomną o tej pomyłce.

5 Wielki talent

Mocni gracze Sony, tacy jak Tom Hardy i Matt Smith

Tom Hardy jako Eddie Brock

Najważniejszą rzeczą, jaką Sony zrobiło dobrze ze swoim uniwersum filmowym, było dodanie do swoich filmów kilku świetnych nazwisk. Aktorzy tacy jak Tom Hardy, Matt Smith i Dakota Johnson wszyscy są częścią tego wszechświata, a firma współpracuje nawet z kilkoma świetnymi reżyserami, takimi jak Andy Serkis i potencjalnie Olivia Wilde.

Fakt, że te wielkie nazwiska pracują dla Sony, oznacza, że ​​najprawdopodobniej powiedziano im, aby trzymali się z daleka od projektów MCU. Jednak połączenie wszechświatów zapewniłoby Marvel Studios dostęp do tych wspaniałych wykonawców. Dodanie talentu nigdy nie jest błędem, o czym Marvel Studios już wie.

4 Mniejsze szkody dla marki Marvel

Niepowodzenie Sony może źle odbić się na innych projektach Marvela

Harry Osborn, Electro i Felicity Hardy

Za każdym razem, gdy rozpoczyna się film Sony Spider-Verse, pojawia się logo informujące, że film powstał we współpracy z Marvelem. Jest to obowiązek prawny, którego Sony musi przestrzegać i który oznacza, że ​​używa postaci stworzonych przez Marvel. Jednak większość widzów filmowych o tym nie wie. Już samo zobaczenie wersji logo Marvela wystarczy, aby fani pomyśleli, że jest to film Marvel Studios kojarzony z MCU, niczym Thor czy Avengers.

To zamieszanie związane z marką może uszkodzić MCU, jeśli film Sony nie zostanie dobrze przyjęty, a fani będą mniej skłonni do oglądania kolejnego filmu Marvela. Gdyby uniwersa zostały połączone, Marvel Studios miałoby większą kontrolę nad szkodami dla marki wynikającymi ze źródeł zewnętrznych.

3 Filmy pod jednym kreatywnym parasolem

MCU działa tak dobrze ze względu na swoją wyjątkową wizję

Kevin Feige Pani Marvel Moon Knight

Kevin Feige jest znanym producentem i prezesem Marvel Studios. W związku z tym nic nie dzieje się w MCU bez jego zielonego światła. Reżyserzy i scenarzyści mogą przedstawić własną, niepowtarzalną wizję, ale Feige zawsze tam był, aby mieć pewność, że wątki połączą się, tworząc jeden spójny wszechświat superbohaterów. Filmy Sony Spider-Verse nie mają tego jedynego szefa serii, co pozostawia wszechświat otwarty na niespójności i dziury w fabule, których fani mogą się bać.

Połączenie tych postaci i filmów pod jednym parasolem może pomóc zapewnić, że wszystkie te postacie będą miały sens jako część jednego wszechświata. Może to oznaczać, że fani będą musieli poczekać trochę dłużej, aby zobaczyć niektórych złoczyńców Spider-Mana na dużym ekranie, ale warto umieścić ich w świecie, który ma sens.

2 Seria Disney Plus

Można opowiadać intymne historie

Finał Lokiego S2 Bóg opowieści

Marvel Studios jest własnością spółki-matki Disneya, która jest jedną z największych firm medialnych na świecie. Obsługują platformę streamingową Disney Plus, na której znajdują się wszystkie stare i nowe treści MCU. Firma rozszerzyła nawet Marvel Cinematic Universe na telewizję, oferując programy z mniej znanymi postaciami, takimi jak Kate Bishop i Pani Marvel, lub nadając większą głębię tym już uznanym, takim jak Loki i Nick Fury.

Nie każdy superbohater, złoczyńca lub antybohater należący do Sony jest na tyle duży, aby prowadzić własną serię filmową. Na szczęście połączenie z MCU umożliwiłoby firmie opowiadanie mniejszych historii w programach telewizyjnych na Disney+. Programy te mogłyby również podnieść rangę postaci, co uczyniłoby je bardziej wartościowymi dla Sony w przyszłości.

1 Daj szansę MCU na animowany Spider-Verse

Filmy animowane Milesa Moralesa są uwielbiane

mile-morales-przez-pająka-szkarłatnego-pająka

Sony zdecydowało się wprowadzić kolejnego Spider-Mana do swojego animowanego filmu Spider-Man: Into the Spider-Verse, który zawierał Historia pochodzenia Milesa Moralesa w pięknej i dobrze wykonanej animacji oraz opowiadaniu historii, która dodatkowo rozszerza mity Spider-Mana poprzez wykorzystanie Multiverse.

Chociaż połączenie Sony Spider-Verse i MCU to posunięcie, które przyniesie największe korzyści Sony, nie ma wątpliwości, że Marvel chciałby mieć udział w sukcesie animowanej serii Spider-Man. Mogliby wykorzystać swoje ogromne zasoby, aby skierować filmy w jeszcze większym kierunku, a nawet zacząć dodawać do miksu własne postacie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *