Marvel Studios mogło wyprodukować kilka ulubionych przez fanów projektów, które nie były kanoniczne dla MCU

Przegląd najważniejszych wydarzeń

  • Marvel Studios może dystansować się od historii z przeszłości, sugerując, że ukochane projekty, takie jak Daredevil Netflixa, nie są już częścią oficjalnej serii.
  • Marvel Cinematic Universe selektywnie wybiera to, co pozostaje, a co nie jest już ważne dla ogółu mediów, potencjalnie odświeżając swój kanon.
  • Nowa książka szczegółowo opisująca oficjalny harmonogram MCU wyklucza ulubione przez fanów projekty, takie jak Jessica Jones, Luke Cage, Iron Fist i Agents of SHIELD, co sugeruje, że nie są już uważane za kanon.

Wielu będzie twierdzić, że Kinowe Uniwersum Marvela stało się zbyt rozdęte, żeby było dobrze, i że obecnie jest zbyt wiele projektów, które trzeba śledzić. Marvel Studios może się z tym zgodzić, ponieważ właśnie mocno zasugerowało, że kilka ukochanych historii z przeszłości nie jest już oficjalną częścią serii, potencjalnie nawetDaredevil Netflixa.

Biorąc pod uwagę, jak gęste stało się MCU przez 15 lat, zaskakujące jest to, że odświeżenie kanonu w stylu Gwiezdnych Wojen nie nastąpiło wcześniej. Ale w przeciwieństwie do tego konkretnego wstrząsu, ten nie uderza kilofem w większość swoich materiałów. MCU w szczególności wybiera to, co może pozostać i, co ważniejsze, co nie jest już ważne dla nadrzędnych mediów. W szczególności wydaje się, że jedna kolekcja ma niefortunny zaszczyt skupienia się w tej sytuacji, chociaż Daredevil jest technicznie oszczędzony.

Marvel Studios właśnie wydało nową książkę zawierającą szczegółowy opis całej oficjalnej osi czasu MCU, a czytelnicy szybko zauważyli kilka znaczących braków na jej stronach. Ponieważ oficjalna oś czasu Marvel Studios Cinematic Universe charakteryzuje się imponującą ilością szczegółów, brak kilku ulubionych projektów fanów mówi wiele. Jak zauważył Popverse, w książce nie ma żadnej wzmianki o Jessice Jones, Luke’u Cage’u czy Dannym Randzie (znanym również jako Iron Fist). To samo można powiedzieć o Marvel’s Agents of SHIELD. Innymi słowy, te programy Netflix i ABC nie są już uważane za kanon. Niestety dla tych, którzy mają nadzieję, że nieobecność niekoniecznie oznacza usunięcie, wprowadzenie do książki autorstwa szefa Marvel Studios, Kevina Feige’a, wydaje się dość dosadne.

Plakaty Marvel's Defenders i Marvel's Agents of SHIELD

„Jeśli chodzi o Multiverse, zdajemy sobie sprawę, że istnieją historie – filmy i seriale – które są kanoniczne dla Marvela, ale zostały stworzone przez różnych narratorów w różnych okresach historii Marvela. Oś czasu przedstawiona w tej książce jest specyficzna dla Świętej osi czasu MCU do fazy 4. Jednak w miarę jak posuwamy się naprzód i zagłębiamy się w sagę Multiverse, nigdy nie wiadomo, kiedy osie czasu mogą się po prostu zawiesić lub zbiegać (wskazówka, wskazówka/spoiler). ”

Wiele osób zauważy, że na tej liście nie ma Matta Murdocka/Daredevila, co ma sens, skoro pojawił się on w fantastycznej serii She-Hulk: Attorney at Law w Disney Plus. Nie oznacza to jednak, że jego poprzedni serial na Netfliksie wyszedł bez szwanku. To, że postać powróciła, nie oznacza, że ​​jest tą samą postacią, do której fani się przyzwyczaili. W końcu to MCU. Seria Loki skutecznie umożliwiła pojawienie się nowych wersji każdego bohatera, złoczyńcy i neutralnego świadka z niewielkim lub żadnym wyjaśnieniem poza tym, że „to wariant”. Wszystkie znaki wydają się na to wskazywać, że tak właśnie jest w tym przypadku. dla tych, którzy chcą powrotu do brutalnej serii Daredevil, która zyskała popularność.

Jak już wspomniano, Netflix nie jest jedyną ofiarą. Brakuje także wydarzeń Marvel’s Agents of SHIELD, a w książce znajduje się informacja, że ​​agent Phil Coulson zginął w 2012 roku podczas wydarzeń z filmu Avengers. Chociaż technicznie rzecz biorąc, zawsze było to prawdą, Agenci SHIELD dopracowali całą sytuację i sprowadzili go z powrotem, aby wraz z jego nowym zespołem z SHIELD przedstawił kilka naprawdę fascynujących nowych historii. Teraz w ogóle nie ma o tym wzmianki. Wygląda więc na to, że ulubieńcy fanów, tacy jak Daisy, Fitz, Simmons, May, Mack i Yo-Yo, to po prostu legenda.

Być może istnieje szansa, że ​​niektóre z tych postaci powrócą w przyszłości, tak jak Gwiezdne Wojny regularnie czerpią z niekanonicznych już historii z Legend. Oświadczenie Feige pozostawia taką możliwość otwartą. Na razie jednak fani muszą zadowolić się tym, co mają.

Marvel Studios Kinowe Uniwersum Marvela Oficjalna oś czasu jest dostępna u największych księgarzy.

Źródło: Popverse

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *