Lil Wayne twierdzi, że Lakers potraktowali go „jak gówno” po wołowinie Anthony’ego Davisa

Legendarny artysta hiphopowy Lil Wayne powiedział, że w czwartkowy wieczór Los Angeles Lakers „potraktowali go jak gówno”. I obwinia za to swoją poprzednią kłótnię z Anthonym Davisem.

Kilku celebrytów często odwiedza mecze LA Lakers , a hollywoodzka sceneria ustępuje miejsca gwiazdom popkultury.

Lil Wayne regularnie odwiedza Crypto.com Arena, ponieważ zdobywca nagrody Grammy przesiaduje na korcie podczas wielu transmisji Lakers.

Jednak podczas czwartkowego meczu Lakers i Washington Wizards Lil Wayne twierdzi, że organizacja źle go potraktowała. I ma pomysł dlaczego.

Lil Wayne obwinia Anthony’ego Davisa za dawne konflikty

W pełnym wulgaryzmów poście na X Lil Wayne dokuczał organizacji Lakers. Z postu wynika, że ​​czuł już wcześniej brak szacunku z ich strony i wiedział, że zbliża się punkt wrzenia.

Następnie w tym samym poście nawiązał do gwiazdy Lakers, Anthony’ego Davisa, sugerując, że jego poprzednie komentarze na temat handlu Davisem w przeszłości doprowadziły do ​​tego złego traktowania.

Komentarze, o których mowa, wynikają z rozmowy Lil Wayne’a z Skipem Baylessem w listopadzie 2023 r. w programie Undisputed.

W tym wystąpieniu Lil Wayne namawiał drużynę Lakers do sprzedania Anthony’ego Davisa i rozpoczęcia przygotowań do życia po LeBronie Jamesie .

„Anthony Davis, będę mówił prawdę. Jeśli zapytasz mnie, czy Lakers chcą w przyszłości być drużyną mistrzowską, musisz pozbyć się AD” – powiedział Lil Wayne.

Następnie poproszono go o wyjaśnienie tego stanowiska. Gwiazda rapu odpowiedziała: „Bo taki ma makijaż. Oto kim on jest. Pozbądź się go i kup dobrych graczy. Nie potrzebujemy nawet supergwiazdy.”

W czwartek przed Lil Wayne’em Davis zanotował swój trzeci występ w sezonie, który przekroczył 40 punktów. Jego Lakers o włos uniknęli ogromnego zamieszania ze strony Wizards, wygrywając po dogrywce.

Lil Wayne nie ma co do tego wątpliwości, czy jego komentarze są przyczyną rzekomego złego traktowania, czy nie. I zapowiedział, że w najbliższym czasie nie wróci na arenę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *