Ogłuszające skandowanie „Chito Vera” zagłusza Seana O’Malleya podczas konferencji prasowej przed UFC 299

Sean O’Malley będzie bronił swoich mistrzostw UFC w wadze piórkowej przeciwko Chito Vera w Miami na Florydzie podczas UFC 299, ale przed walką Chito wydaje się ulubieńcem fanów dzięki przytłaczającym skandowaniom pod adresem prasy.

Konferencja prasowa UFC 299 odbyła się w czwartek, podczas której zawodnicy z karty głównej pojawili się przed fanami i reporterami, aby zadawać pytania w terenie.

Najważniejszym wydarzeniem UFC 299 będzie długo oczekiwany rewanż pomiędzy Seanem O’Malleyem a Chito Verą. Jedyna porażka w historii O’Malleya miała miejsce z Verą w sierpniu 2020 roku.

Obaj odpowiadali na pytania i obaj wysyłali sobie nawzajem porządne strzały. Podczas gdy O’Malley przyjął swoją typową rolę śmieciarza, Vera była bardziej wyrachowana w swoich dissach.

Fani Chito Vera na konferencji prasowej UFC 299

Zapełniona publiczność w Miami w przeważającej mierze opowiedziała się za pretendentem, a ogłuszające skandowanie „Chito Vera” przerwało kilka pytań.

W pewnym momencie wtrącił się dyrektor generalny UFC, Dana White , nazywając to jedną z najbardziej elektryzujących konferencji prasowych w historii. To tylko wywołało głośniejszą reakcję ze strony obecnych.

O’Malley, w swoim charakterystycznym kolorowym stroju, siedział i słuchał pieśni. Reporter zauważył: „Rzadko zdarza się, że nie jesteś jednomyślnie ulubieńcem fanów. Czy to dodaje motywacji?”

„Jestem spokojny. Łatwo jest zachować spokój, gdy wiesz, że kogoś znokautujesz!” wykrzyknął O’Malley. „Chito to piñata”.

Podczas gdy O’Malley był hałaśliwy i nie stronił od obrzucania obelgami, Vera pozwoliła publiczności mówić głównie.

Zapytana, co ta szansa oznacza dla jego kariery w UFC, Vera odpowiedziała: „To szansa zmieniająca życie. Bardzo ciężko na to pracowałem. Od dziesięciu lat w tej firmie.”

Po raz kolejny na arenie rozległy się grzmiące skandy, gdy tłum zebrał się wokół Very przed jego sobotnią walką o tytuł UFC.

Jak powiedział White, nigdy nie było konferencji prasowej przed walką na takim poziomie decybeli, nawet podczas tygodni walki z Conorem McGregorem – tak głośno było w czwartek w Miami.

Vera mogłaby wykorzystać te emocje do drugiego zwycięstwa z rzędu nad O’Malleyem. Jeśli chodzi o „Sugę Seana”, jego osobowość jest zbudowana tak, aby być słabszym. Walczy z chipem na ramieniu; dyskusja o śmieciach tylko to doda.

Obaj staną naprzeciwko siebie w oktagonie podczas głównego wydarzenia UFC 299. Jeśli czwartkowa prasa była jakąkolwiek wskazówką, powinien to być awanturniczy tłum z dużym zainteresowaniem Chito Vera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *