Pomimo poruszenia problemu LE SSERAFIM dotyczącego wokalu na żywo na Coachelli, Sakura spotkała się z dalszą krytyką za obronę grupy, zamiast przeprosić.
Czy naprawdę dali z siebie wszystko, czy też wymagają poprawy, jak sugerują inni?
Sakura z LE SSERAFIM zastanawia się nad swoim występem na Coachelli 2024
15 kwietnia LE SSERAFIM Sakura bronił LE SSERAFIM w Weverse przed ciągłą krytyką, jaką otrzymują za ich postrzegany „kiepski” wokal na żywo podczas długo oczekiwanego festiwalu Coachella 2024, który odbył się 13 i 14 kwietnia.
Niestety, zamiast poprawić, tylko pogorszyło to sytuację. W wyniku jej wyjaśnień Sakura spotkała się z jeszcze ostrzejszą krytyką.
W obszernym liście gwiazda K-popu wyraziła przekonanie, że grupa dała z siebie na scenie pomimo wszelkich błędów, jakie mogła popełnić.
Podkreśliła, że prawdziwe znaczenie bycia na scenie nie polega na tym, aby zapewnić bezbłędny występ, ale na tym, aby porwać publiczność zachwycającym i zapadającym w pamięć występem.
Ponadto podkreśliła znaczenie debiutu grupy dwa lata temu, po zaliczeniu zaledwie jednej trasy koncertowej. Dlatego też występ na scenie Coachelli był dla nich momentem wielkiej dumy, gdyż mieli świadomość, że ich ciężka praca i poświęcenie zaowocowały występem, w którym dali z siebie wszystko.
Sakura wyraziła w swoim liście, że woli skoncentrować się na pozytywnych aspektach i cenić ludzi, którzy wierzą w jej umiejętności i osiągnięcia, zamiast porównywać się z innymi.
Na koniec wyraziła wdzięczność wszystkim osobom, które pracowały za kulisami, aby ich scena na Coachelli odniosła sukces. Dotyczyło to także członków FEARNOT (fandom LE SSERAFIM), którzy przez cały czas stali po ich stronie.
Sakura spotyka się z ostrą reakcją na list po Coachelli i jej stosunek do doświadczeń z Coachelli
Po przesłaniu listu Sakura otrzymała znaczne wsparcie od fandomu.
Mimo to wciąż napływa fala krytyki, a wiele osób wyraża pogardę dla jej sposobu myślenia, odmiennego od sposobu myślenia wielu fanów muzyki.
Jednym z najczęściej omawianych członków LE SSERAFIM była pochodząca z Japonii Sakura. Jej nierówny śpiew wywołał spore zamieszanie wśród widzów.
Pomimo twierdzenia Sakury, że był to najlepszy etap w porównaniu z jej innymi występami, fani zareagowali z poczuciem obojętności. Podkreśliła, że jej priorytetem było niesienie radości, a nie dążenie do nieskazitelnego etapu.
Ich odpowiedź była negatywna, o czym świadczą ich komentarze, które brzmiały:
- „Sam japoński sposób myślenia.”
- „Dlaczego zostałeś gwiazdą, jeśli chcesz się po prostu dobrze bawić?”
- „Zwycięstwo duchowe w stylu japońskim”.
- „Czy to nie dzięki takiemu nastawieniu nie stajesz się lepszy?”
- „To niesamowite, jak mówisz takie rzeczy, kiedy nie możesz nawet wykonywać swojej pracy”.
- „Racjonalizacja jest legendarna”.
- „Proszę po prostu zachować ciszę. Naprawdę nie masz sumienia.
- „Jeśli to twoja praca, czy nie jest słuszne podniesienie nieco swoich standardów i udoskonalenie swoich umiejętności?”
- „Czy próbujesz walczyć ze społeczeństwem?”
Inni argumentowali, że gdyby Sakura była debiutantką, grupa mogłaby złagodzić krytykę, ale tak nie było.
Będąc japońską idolką od 2011 roku, przez krótki czas pracowała jako idolka K-popu w 2018 roku z IZ*ONE. Dlatego można się spodziewać, że była świadoma, podobnie jak wielu fanów K-popu, nacisku, jaki koreańscy fani kładą na śpiewanie i występy ponad obsługę fanów i jakość gwiazd.
Jaka jest twoja opinia na ten temat?
Dodaj komentarz