Mike Tyson może zostać wykluczony z walki z Jakiem Paulem

Mike Tyson zapowiedział zakończenie kariery bokserskiej Jake’a Paula, choć wyraził niepewność co do tego, czy ich walka faktycznie się odbędzie.

W marcu świat boksu został zaskoczony, gdy Jake Paul i Mike Tyson ogłosili długo oczekiwaną walkę. Pierwotnie miała się odbyć w połowie lipca, ale została przełożona, ponieważ Tyson doznał zaostrzenia wrzodów podczas podróży przez Stany Zjednoczone.

Jake’owi Paulowi udało się w międzyczasie zapewnić sobie zwycięstwo nad Mikiem Perrym, ale on i Tyson przełożyli swój pojedynek na 15 listopada na stadionie AT&T w Dallas w Teksasie.

Przed walką Tyson przejdzie rygorystyczne badania medyczne ze względu na obawy dotyczące jego zdrowia, o których poinformował Netflix i inni promotorzy.

Jednak 58-latek dodał kolejną warstwę intrygi, sugerując, że może być pod wpływem podczas meczu. To odkrycie pojawiło się podczas jego występu w Jimmy Kimmel Live!, gdzie Kimmel zapytał Tysona o przygotowania do walki.

„Będziesz na haju, może na marihuanie na walkę?” zapytał Kimmel. Tyson odpowiedział: „Nie, nie paliłem, więc nieprędko. Będę tak na haju od życia, tak. To też jest możliwe”.

Choć Tyson może żartować, pozytywny wynik testu na obecność marihuany może doprowadzić do odwołania walki.

Marihuana znajduje się na liście substancji zabronionych przez Teksańską Komisję Sportową, a drugie jej naruszenie skutkowałoby rocznym zawieszeniem Tysona.

Mimo to były mistrz nie może się doczekać „dokończenia” kariery bokserskiej Jake’a Paula.

„W walce z Royem Jonesem Jr. pozwoliłem mu walczyć w karcie wstępnej i zdecydowałem, że to ja rozpocząłem karierę Jake’a, a teraz ją zakończę” – zauważył Tyson.

Jak dotąd Jake Paul nie wystawił rezerwowego zawodnika, w przeciwieństwie do poprzednich walk. Tyson jest w pełni skupiony na ich starciu, ale dla Jake’a rozsądne może być rozważenie przygotowania alternatywy.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *