Dowódca Shepard z Mass Effect wspiera Henry’ego Cavilla w roli aktorskiej z ważnymi warunkami

Dowódca Shepard z Mass Effect wspiera Henry’ego Cavilla w roli aktorskiej z ważnymi warunkami

Mimo że miliony graczy ukończyło oryginalną trylogię Mass Effect w 2012 r., franczyza nadal się rozwija. Dzięki Legendary Edition, która ożywia zainteresowanie wśród długoletnich entuzjastów i oczarowuje nowych graczy, seria pozostaje żywa, podczas gdy oczekiwania na tajemniczą kolejną odsłonę rosną.

Podczas swojej podróży, gdy Mass Effect umacniał swoją pozycję jako klasyka science fiction, często pojawiały się dyskusje na temat potencjalnych adaptacji filmowych i telewizyjnych. Ponieważ adaptacje przeżywają obecnie gwałtowny wzrost popularności, ilustrowany nagradzanym The Last of Us HBO i rekordowym występem Fallouta na Prime Video, nigdy nie było lepszego momentu na takie przedsięwzięcie.

W rozmowie z Markiem Meerem, głosem męskiej wersji Commandera Sheparda, poparł on pomysł telewizyjnego spin-offu, ale podkreślił kilka kluczowych warunków, które trzeba spełnić, aby taki sukces się powiódł.

Okładka Mass Effect FemShep
EA

Fani mają możliwość wyboru pomiędzy domyślnym męskim Shepardem lub FemShepem.

Kto powinien zagrać komandora Sheparda w filmie lub adaptacji telewizyjnej?

Rozważając potencjalną obsadę do kultowej roli, w grę wchodzi wiele czynników. „Czy Shepard zostanie przedstawiony jako mężczyzna czy kobieta?” – zapytał Meer. „Istnieją różne możliwości. Mają szeroki wachlarz kierunków, w których mogliby pójść”.

Będąc głęboko związanym z tą serią, miał okazję usłyszeć wiele „plotek” i „szeptów” na temat tego, kto następny może założyć zbroję N7.

Rozmyślając o krążącym kilka lat temu zdjęciu Henry’ego Cavilla, Meer przyznał, że widział je i poczuł, że były aktor grający Supermana rzeczywiście świetnie pasowałby do tej roli.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Henry Cavill (@henrycavill)

„Henry Cavill z pewnością mógłby wcielić się w komandora Sheparda” – zauważył, zanim wymienił innych aktorów, którzy byli wcześniej brani pod uwagę do tej roli.

„Wielu aktorów było faworytami na przestrzeni lat. Pamiętam, że Channing Tatum był silnym kandydatem. Słyszałem też nazwiska z serialu Supernatural…”

Obecnie nie ma może jednego, konkretnego wyboru, ale biorąc pod uwagę mnogość dostępnych kandydatów o wysokiej renomie, każda adaptacja aktorska z pewnością miałaby wachlarz talentów, spośród których można by wybrać Sheparda płci męskiej lub żeńskiej.

Jak zapewnić sukces adaptacji Mass Effect w wersji aktorskiej

Poza decyzjami dotyczącymi obsady Meer podzielił się cennymi spostrzeżeniami dla zespołów kreatywnych, które chcą ożywić projekt Mass Effect. Najpierw doradził, aby nie narzucać ograniczeń, jakie może narzucić film, opowiadając się za kompleksowym serialem telewizyjnym, który może w pełni eksplorować głębię narracji.

„Biorąc pod uwagę rosnącą popularność telewizji w kontekście dłuższych opowieści, uważam, że Mass Effect najlepiej sprawdzi się w formie serialu telewizyjnego, a nie pojedynczego filmu” – stwierdził.

„Choć z pewnością możliwe jest stworzenie filmu osadzonego w uniwersum Mass Effect, jeśli chciałbyś zaadaptować oryginalne wątki fabularne, format telewizyjny byłby bardziej odpowiedni ze względu na ogromną ilość treści, które trzeba przekazać”.

Jednak określenie celu takiej serii jest niezwykle ważne. Meer wyraził sceptycyzm co do prostej adaptacji gier, nazywając ją „łatwą pułapką, w którą można wpaść”.

„Kiedy już ustalisz, co w danym przedstawieniu jest kanonem, ryzykujesz zniechęceniem widowni, która może powiedzieć: «Ja tego tak nie widzę!»”

Ella Purnell jako Lucy w serialu Fallout TV
Wideo Prime

Meer sugeruje, że twórcy przyszłych odsłon serialu Mass Effect będą czerpać inspirację z Fallouta.

Aby sprostać temu wyzwaniu, zachęca twórców serialu do wykorzystania bogatej historii uniwersum Mass Effect i rozważenia stworzenia nowej fabuły osadzonej przed lub po wydarzeniach z głównych gier.

„Widzieliśmy udane podejście w przypadku Fallouta” – wyjaśnił. „Nie podąża on bezpośrednio za grami, ale pozostaje w tej samej ciągłości. Być może to jest droga, którą należy obrać – stworzenie historii, która istnieje w ustalonym uniwersum”.

Podsumował: „Z pewnością potrafię sobie wyobrazić scenariusz, w którym powstaje serial telewizyjny, dający swobodę twórczą”.

Jeśli ta wizja się zmaterializuje, istnieje możliwość, że projekt Mass Effect będzie mógł powstać bez komandora Sheparda na czele, zależnie od wybranej osi czasu.

Przy niezliczonych wątkach fabularnych dostępnych do eksploracji, z pewnością nie brakuje koncepcji dostępnych na spin-off live-action. Teraz wszystko, czego potrzeba, to odpowiedni zespół, który wkroczy i doprowadzi to do skutku.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *