Attack On Titan: Dlaczego finał anime wypadł lepiej niż manga

Attack On Titan: Dlaczego finał anime wypadł lepiej niż manga

Przegląd najważniejszych wydarzeń

  • Adaptacja anime finału Attack on Titan przezwyciężyła dostrzegalne wady mangi, udoskonalając sceny i wzmacniając wpływ ostatecznej bitwy zapierającą dech w piersiach animacją, szczegółową grafiką i potężną ścieżką dźwiękową.

Poniższe informacje zawierają spoilery z finałowego sezonu Attack on Titan KOŃCOWE ROZDZIAŁY Specjalny 2, obecnie transmitowany w Prime Video.

Kiedy manga Atak Tytanów dobiegła końca w kwietniu 2021 r., hordy fanów, którzy śledzili serial od prawie 12 lat, w tym momencie wywołał niezwykle odmienne reakcje z powodów takich jak pośpieszne tempo i brak zakończenia. To mieszane przyjęcie z czasem przerodziło się w poważną debatę, zwłaszcza wraz z wydaniem rozszerzonego zakończenia kilka miesięcy po oryginalnym debiucie Rozdziału 139. Kulminacją tak bezprecedensowych kontrowersji było publiczne przeprosiny twórcy serii Hajime Isayamy za zakończenie historii ponad rok po zakończeniu serializacji mangi.

Z kolei finał adaptacji anime Atak Tytanów, zatytułowany THE FINAL CHAPTERS Special 2, został wydany światu w roku listopad 2023 r. i spotkał się ze znacznie cieplejszą reakcją. Chociaż spekulowano na temat oryginalnego zakończenia, produkt końcowy trzymał się większości głównych założeń mangi, z jedynie kilkoma niewielkimi zmianami. Mając to na uwadze, w jaki sposób finał anime przezwyciężył wady mangi, pomimo niewielkich różnic w jej adaptacji? Co więcej, co to mówi o wpływie anime jako dynamicznego audiowizualnego medium do opowiadania historii w porównaniu ze statycznymi panelami mangi?

Symfonia dźwięku, koloru i ruchu

Finał ataku Tytanów Levi Ackerman Manga kontra Anime

W serii, która zyskała niemal powszechne uznanie za sceny walki, zwłaszcza te, w których wykorzystano sprzęt ODM Korpusu Zwiadowczego, ostatnia bitwa była konkretnym elementem, który musiał zawierać dekadę najnowocześniejszych animacji. Podczas gdy manga oddawała istotę walki, adaptacja anime rozwinęła się w kluczowych momentach, tworząc oszałamiające sekwencje Skautów i Wojowników pędzących po Tytanie Założycielskim Erena, unikając rojów wskrzeszonych zmiennokształtnych Tytanów .

Jednym z takich momentów, który zasługuje na szczególną pochwałę, jest końcowa sekwencja akcji całej serii, w której Levi Ackerman przelatuje przez latające odłamki i wystrzeliwuje Włócznię Grzmotu w kierunku Kolosalnego Tytana Erena, tworząc okazję dla Mikasy. Podobną pochwałę można pochwalić wcześniejszy moment, w którym Jean Kirschtein szarżuje przez nadlatujące manekry Tytana w stronę karku Erena, jako chóralne crescendo utworu „ətˈæk 0N tάɪtn” ryczy w tle. Wpływ tych sekwencji, ich eksplozji koloru i dynamiki, można przypisać powrótowi Arifumi Imai, który odegrał kluczową rolę w wczesnych latach Attack on Titan w WIT Studio.

Jednocześnie szczegółowy styl graficzny MAPPA nadał bitwie większego poczucia powagi, od krwi, eksplozji i gruzu po paniczną desperację najlepszych ludzi, którzy radzili sobie w sytuacji, w której pewna śmierć czaiła się na każdym kroku. Wreszcie rozszerzone sceny Rozróby posłużyły do ​​zilustrowania prawdziwych ludzkich kosztów tragedii, za którą stał Eren, nadając twarze niezliczonym stratowanym niewinnym osobom przez marsz Tytanów z Muru.

W tandemie muzyka przerywająca te momenty stanowiła doskonały dodatek do spektaklu, jaki miał stworzyć dany odcinek. Krajobraz dźwiękowy finału rozciągał się od ulubionych utworów, takich jak „The Weight of Lives” czy „Splinter Wolf”, po orkiestrowe powtórki „ətˈæk 0N tάɪtn” i „Call Your Name”. Kiedy historia zatoczyła koło po finałowej bitwie, zaskakujące, ale trafne włączenie „Psów” ze ścieżki dźwiękowej sezonu 2 nadało scenom poczucie zamknięcia, ponieważ jego wznoszący się refren oznaczał rozdzielczość wątków postaci szczęśliwe uściski po apokalipsie, której częściowo udało się zapobiec.

Pomimo dostrzeżonych błędów w zakończeniu mangi, bardziej dopracowane sceny w anime, w połączeniu z wizualnymi i dźwiękowymi ozdobami, które umożliwiły to medium, wzmocniły ogólny efekt ostatecznej bitwy.

Pożegnalne słowa Erena i Armina

Finałowy atak Erena Armina na Tytana

Kolejna znacząca i bardzo potrzebna zmiana nastąpiła w ostatniej rozmowie Erena i Armina w świecie Ścieżek, wkrótce po tym, jak Mikasa zabił Erena. Wersja manga zaczyna się od krótkich przeprosin Erena za złe traktowanie Armina i Mikasy, po których następuje wyjaśnienie powodów wywołania Dudnienia. Kiedy Eren oświadczył, że Dudnienie zabije 80% ludzkości, Armin wyglądał na zrozpaczonego przez krótką chwilę, po czym Eren zaprosił go, by poszedł obok go, gdy rozmawiali o Założycielu Ymirze.

Wiele z tego pozostaje niezmienione w anime, z wyjątkiem tego, jak Eren oblicza koszt ludzkiego życia poniesiony w wyniku natarcia Dudnienia. Oświadczenie to pozostawiono na znacznie później w ich rozmowie, gdy wszystko inne zostało już ustalone, co pozwoliło dyskusji dojść do punktu kulminacyjnego. Kiedy ujawniono ostateczną liczbę ofiar śmiertelnych, reakcja Armina była bardziej intensywna, skrajna i pełna udręki, gdy wściekle skarcił Erena za jego czyny, lamentując jednocześnie nad utratą jakiejkolwiek nadziei na osiągnięcie pokoju.

Ostatecznie było to bardziej odpowiednie w tej sytuacji i stanowiło wyraźny kontrast z nijaką reakcją Armina w mandze, gdzie rola Erena w unicestwieniu większości rasy ludzkiej została odrzucona w szerszej rozmowie. W tym przypadku animatorzy byli w stanie w bardziej efektowny sposób przedstawić konsekwencje działań Erena. Krajobraz wokół Erena i Armina zamienił się w morze krwi — w przeciwieństwie do wykorzystania w mandze śladów Tytana z Muru — symbolizując ogrom śmierci i zniszczenia, które nastąpiło w imię przetrwania Paradis.

Co najważniejsze, ostatnie słowa Armina, w których przyjął część ciężaru Erena z powodu ich wspólnego marzenia, były idealnym zakończeniem przyjaźń, którą budowano przez ponad dekadę, kiedy para przysięgła razem odbyć karę w piekle. Tego emocjonalnego zamknięcia bardzo brakowało w mandze, gdzie końcowe oświadczenie Armina było dalekie od przyjemnych i brakowało mu atmosfery ostateczności.

A co bardziej zabawne, fragment rozmowy dotyczący uczuć Erena do Mikasy był tematem wielu parodii od czasu wydanie rozdziału 139, w którym porównano go do fragmentu fanfiction. Odpowiednia scena w anime została ulepszona w podejściu, gdzie jęczący i pełen bólu poród Yuki Kaji sprawił, że ta „żałosna” strona Erena wydawała się aż nazbyt wiarygodna. W tym momencie sprawca ogólnoświatowego ludobójstwa został zredukowany do młodego chłopca ze złamanym sercem, przepełnionego bólem na myśl o tym, jak wszyscy, których kochał, pójdą dalej, podczas gdy on został skazany na śmierć jako wróg całej ludzkości.

Zawieranie tematów serialu

Finał ataku Mikasy na Tytanów

Powiedz co myślisz o zakończeniu mangi, ale nie można zaprzeczyć, że zawierało ono wiele nadrzędnych idei i motywów, które stworzyły /span> taka wciągająca historia. Niekończący się, nihilistyczny cykl wojen, nienawiści i dyskryminacji, który nęka ludzkość, przeciwstawiony nikłej nadziei na przerwanie tej odrażającej pętli i położenie kresu powodowanym przez nią cierpieniom, mają kluczowe znaczenie dla przesłania serialu, zwłaszcza w drugiej połowie historia.Atak na Tytana

Chociaż zakończenie mangi miało sporo wad, nie ma wątpliwości, że jest to jedyne miejsce, do którego mogła dotrzeć ta historia, biorąc pod uwagę wszystko, co do niej doprowadziło. Dlatego główne różnice leżą w wykonaniu i zaletach bardziej dynamicznego medium do opowiadania historii, a nie tylko w treści zakończenia. Nawet po tych zmianach z pewnością znajdzie się spora część widzów oglądających wyłącznie anime, którzy wyjdą z niej niezadowoleni i to całkiem sporo.

Finał anime jest trafnym, choć niedoskonałym pożegnaniem serii, która osiągnęła szczyt jakości, którego odtworzenie w najbliższej przyszłości będzie prawie niemożliwe. Tam, gdzie anime zakrywa niektóre pęknięcia, okazuje się ostateczną wersją historii. Ostatecznie zaangażowanie Hajime Isayamy w naprawianie niektórych dostrzeżonych przez niego błędów w mandze na potrzeby jej opowiadania w anime jest oznaką, że ktoś naprawdę zainwestował w to, co stworzył, a cały fandom może jedynie docenić jego wysiłki w opowiedzeniu historii, która niewątpliwie być postrzegany jako nowoczesny klasyk przez nadchodzące dziesięciolecia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *