Lokalna restauracja zyskała popularność po skopiowaniu zastrzeżonych pozycji z menu In-N-Out Burger, co doprowadziło do natychmiastowego nakazu zaprzestania działalności. Właściciel jednak przyjął sytuację z dystansem i poczuciem humoru.
Zamieszanie zaczęło się, gdy Fairplay Sports Bar postanowił uczcić Narodowy Dzień Cheeseburgera 18 września, wprowadzając do menu dwie pozycje, które żartobliwie nazwał Double Double Burger i Animal Fries .
Dania te są znane z tego, że są serwowane w In-N-Out Burger. Właściciel Shane Gerde wspomniał, że były „w dużej mierze inspirowane” przez ofertę popularnego lokalu fast food.
Właściciele lokalnej restauracji byli zachwyceni, gdy otrzymali list z żądaniem zaprzestania działalności od In-N-Out.
„To niesamowite dania. To po prostu ulepszona wersja tego, co możesz zjeść w drive-thru, ale tutaj jesteś w przyjaznej atmosferze sąsiedztwa” – podzielił się, dając wgląd w swoje podejście do klasyki.
Po wprowadzeniu do menu Double Double Burger i Animal Fries firma In-N-Out zwróciła się do nich z wnioskiem o „zaprzestanie” używania ich chronionych znakiem towarowym produktów.
Zamiast zareagować paniką, Gerde ucieszyła się na widok listu od sieci restauracji z burgerami i świętowała, udostępniając jego kopię w mediach społecznościowych.
Restauracja niezwłocznie otrzymała nakaz zaprzestania nadużyć.
„Zaprzestańcie tego, co teraz robicie, musicie to zobaczyć” – zauważył, oświadczając: „Big Burger oficjalnie nas uznał!”
Restauracja spełniła prośbę In-N-Out i zmieniła nazwy swoich dań na „In-N-Grab a Burger Burger” i „Secret Menu Fries”.
W wywiadzie dla KUSI-TV Gerde wyraził, że „nie mogli otrzymać nakazu zaprzestania i zaniechania od nikogo lepszego niż In-N-Out. Byliśmy zachwyceni, że zostaliśmy rozpoznani i z radością zmieniliśmy nazwy”.
„Jak mówią, imitacja jest najwyższą formą pochlebstwa! Jesteśmy wielkimi fanami In-N-Out i zamierzamy oddać hołd” – dodała ich menedżerka mediów społecznościowych, Haley Gerde.
„Całkowicie rozumiemy ich stanowisko, a zmiana nazw nie stanowiła dla nas problemu. Zespół In-N-Out był niesamowicie miły w całej sytuacji.
„Podzieliliśmy się listem po prostu dlatego, że wierzyliśmy, że nasi klienci uznają za zabawne, że ich lokalny bar został rozpoznany przez tak kultowy lokal. Z pewnością nie przewidywaliśmy tego trendu. To wszystko miłość od Fairplay do In-N-Out”.
In-N-Out nie jest jedyną siecią fast-foodów podejmującą kroki prawne w związku z naruszeniami znaku towarowego. We wrześniu Taco Bell wygrało proces przeciwko Taco John’s z siedzibą w Wyoming, który wcześniej posiadał znak towarowy „Taco Tuesday”.
Dodaj komentarz