Przegląd najważniejszych wydarzeń
- Kompozytorka Natalie Holt miała pełną ścieżkę dźwiękową do anulowanego filmu o Batgirl, ale od czasu anulowania jej nie słuchała.
- Nadal z sentymentem wspomina projekt i ludzi, z którymi pracowała, w tym zgodę Danny’ego Elfmana na wykorzystanie motywu Batmana.
- Holt ubolewa, że Batgirl mogła być jej wielką szansą na karierę filmową, i żałuje, że nie mogła zobaczyć Michaela Keatona w roli Batmana przy kultowej muzyce Elfmana.
Płodna kompozytorka Natalie Holt skomponowała pełną ścieżkę dźwiękową do tragicznie odwołanego filmu Batgirl . Byłoby więc zrozumiałe, gdyby żywiła jakąś niechęć do tego romansu. Teraz w końcu powiedziała o swoich uczuciach związanych z odwołaniem i wynikiem i wygląda na to, że przyjęła wyjątkowe podejście, aby sobie z tym wszystkim poradzić.
Holt może być obecnie najbardziej znana dzięki zapadającej w pamięć surrealistycznej ścieżce dźwiękowej do serialu „Loki” Marvel Studios Disney Plus. Jednak to, co mogło być jej równie wpływowym dziełem po stronie DC, zostało utracone, ponieważ film został wyrzucony w 11. godzinie. Krótko po zwolnieniu Batgirl opowiedziała o rozczarowującym odwołaniu Batgirl i o tym, jak to na nią wpłynęło. Ale rok później wszystko się trochę zmieniło.
W rozmowie z The Hollywood Reporter Holt ujawniła, że od czasu anulowania nawet nie wróciła do swojej muzyki do Batgirl. Pomimo tego, jak wielu kompozytorów wykorzysta taki niewykorzystany materiał w innych partyturach i ścieżkach dźwiękowych, stwierdziła: „Po prostu tego nie słuchałam”. Nie wynika to jednak z rozczarowania jej pracą ani doświadczeniem. Wydaje się, że jest dokładnie na odwrót, bo wciąż wspomina ludzi, z którymi pracowała i to, czego osiągnęła. Obejmuje to nawet wykorzystanie motywu Danny’ego Elfmana z filmu „Batman” z 1989 roku z jego błogosławieństwem.
Wiesz co? Po prostu jeszcze tego nie odsłuchałem. W zeszłym roku wydarzyło się tak wiele rzeczy, że potrzebowałem trochę czasu. Tego lata miałem trochę czasu, aby zastanowić się, dokąd chcę pójść, a także przetworzyć twórczo doświadczenia, przez które przeszedłem, ale tak naprawdę jeszcze tego nie wysłuchałem. Zapytaj mnie więc może w przyszłym roku. (Śmiech) Właśnie to odłożyłem i jest mi smutno. Bardzo podobał mi się ten projekt i pracowałem nad nim przez rok z [reżyserami] Adilem El Arbi i Bilallem Fallahem. Poznałem też Danny’ego Elfmana, który wyraził zgodę na pracę nad jego motywem przewodnim z Batmana (1989). To po prostu smutne, a ja też bardzo chciałem zrobić film. Nie miałem jeszcze żadnego dużego filmu, nad którym mógłbym pracować, więc mam nadzieję, że ten dzień nadejdzie wkrótce.
Wzmianka o kompozytorze „Koszmaru przed Bożym Narodzeniem”, Elfmanie, być może dodaje jeszcze więcej tragizmu do całej sytuacji, ponieważ jego temat z filmu Tima Burtona o Batmanie z 1989 r. pozostaje jednym z najbardziej ikonicznych w historii tego bohatera. Zobaczenie Michaela Keatona w roli Batmana przy wsparciu tej muzyki miałoby ogromne wrażenie. Nie wspominając już o lamentacji Holt nad tym, że byłby to jej wielki przełom w filmie po spędzeniu tak dużej ilości czasu w świecie telewizji. Narosło wiele żalu w związku z tym filmem, a nawet nie wspomniano o tym, że fani nie będą mogli zobaczyć rzekomo godnego Oscara występu Brendana Frasera w roli Świetlika w Batgirl< a i=2>.
To niemal ironia losu, że prawdopodobnie najbardziej znane dzieło Holta pochodzi od Lokiego. Nie oznacza to, że serial lub jej wynik są złe. W obu przypadkach jest zupełnie odwrotnie. Wielu twierdziło jednak, że większość seriali MCU w Disney Plus mogła być filmami. Gdyby więc studio rzeczywiście zdecydowało się pójść tą drogą, Holt prawdopodobnie spełniłaby jej życzenie, aby film miał muzykę już jakiś czas temu.
Holt pracował nad Lokim, Obi-Wanem Kenobim, a nawet przy dziale muzycznym pierwszego filmu Paddington. Oprócz mnóstwa innych znaczących projektów i przyzwoitej liczby nagród to prawdopodobnie wystarczyłoby każdemu. Ale czasami trudno jest patrzeć na to, co mogłoby się wydarzyć. Miejmy nadzieję, że wkrótce dostanie wielką przerwę w filmowaniu, na którą zasługuje.
Źródło: The Hollywood Reporter
Dodaj komentarz