Problem oszustw nadal nęka społeczność graczy, szczególnie w Call of Duty: Black Ops 6 Ranked Play. Wybitny twórca treści LunchTime wyraził swoje obawy, oskarżając deweloperów o zajmowanie się banami dla oszustów dopiero po tym, jak zostali nagłośnieni przez najlepszych streamerów.
Od czasu uruchomienia trybu gry rankingowej 21 listopada gracze natychmiast stanęli w obliczu wyzwań związanych z oszustami zakłócającymi rozgrywkę. Przypadki oszustw były szybko udostępniane w mediach społecznościowych, wywołując oburzenie w społeczności.
W odpowiedzi Activision publicznie przyznało się do swoich niedociągnięć, stwierdzając: „Nie osiągnęliśmy celu, integrując RICOCHET Anti-Cheat na początku sezonu 01 – szczególnie w przypadku rozgrywki rankingowej”. Jednak to przyznanie się nie pomogło w złagodzeniu frustracji graczy, ponieważ nawet popularni streamerzy, tacy jak Nadeshot, przestali transmitować grę z powodu ciągłych problemów z oszustwami.
Ciągłe wyzwania związane z oszustwami w grze rankingowej Black Ops 6
Mając nadzieję na poprawę, LunchTime powrócił do gry rankingowej po dwutygodniowej przerwie, tylko po to, by napotkać grupę oszustów w swoim pierwszym meczu. Opowiedział o tym incydencie: „Ci goście zagrali w Havok w następnym meczu i od razu zostali zbanowani. To nie wina Colta, ale wstyd, że hakerzy są banowani tylko wtedy, gdy oszukują najlepszych streamerów”.
Przestałem grać w Black Ops 6 ranked na 2 tygodnie, mając nadzieję, że problem z oszustwami się poprawi… To była moja pierwsza gra, do której wróciłem. 😐 pic.twitter.com/WdXNr0QUZq
— LunchTime (@LunchTime_YT) 30 grudnia 2024 r.
Pomimo aktualizacji z 16 grudnia, w której obiecywano znaczące rozszerzenie systemu badania powtórek i częstsze ręczne sprawdzanie klipów przez zespół ds. zwalczania oszustw w Call of Duty, pojawiają się obawy, że te recenzje mogą obejmować głównie materiały pochodzące od znanych streamerów.
LunchTime docenia wysiłki Havoka, aby zwrócić uwagę na oszustwa poprzez zgłaszanie przestępców, ale kwestionuje, czy zwykli gracze będą poddawani takiemu samemu poziomowi kontroli. Frustrację potęguje fakt, że 23 grudnia deweloperzy powtórzyli swoje zaangażowanie w funkcje cross-play, niezależnie od epidemii oszustw, która obecnie wpływa na matchmaking.
Gracze zarówno ci okazjonalni, jak i ci nastawieni na rywalizację, domagają się od Activision zajęcia się wyraźną przeszkodą, z jaką użytkownicy konsol stykają się w starciu z oszustami na komputerach PC. Mimo to firma pozostała nieugięta w swoim stanowisku.
Podczas gdy zespół deweloperów Call of Duty przygotowuje się do powrotu po przerwie świątecznej, społeczność z niecierpliwością oczekuje informacji na temat skuteczności inicjatyw mających na celu walkę z oszustwami w rozgrywkach rankingowych.
Dodaj komentarz