Niedawno rodzina Frederica Arnaulta, o której plotkowano, że ma coś wspólnego z Lisą z BLACKPINK, spotkała się z krytyką z powodu oskarżeń o przekazanie znacznej sumy pieniędzy Izraelowi, państwu oskarżanemu o zbrodnie wojenne.
Mimo że zarzuty te zostały w pewnym stopniu wyjaśnione, krytyka nadal trwa, zwłaszcza po tym, jak zauważono, że matka Lisy lubiła posty popierające Izrael w mediach społecznościowych.
Teraz Lisa znalazła się w centrum kontrowersji ze względu na swoją najnowszą współpracę.
Gwiazda BLACKPINK jest związana z Kith, marką modową założoną i kierowaną przez Ronniego Fiega, jej CEO i dyrektora kreatywnego. Warto zauważyć, że Fieg ma reputację osoby związanej z syjonizmem i otwarcie wyraża swoje poparcie dla Izraela.
Ponieważ Lisa nie tylko reprezentowała Kith, ale również była fotografowana u boku Ronniego Fiega, pojawiły się oskarżenia sugerujące jej poparcie dla syjonizmu, co wywołało znaczną krytykę.
Komentarze takie jak: „Nigdy nie ucieknie od oskarżeń Zio” i „To staje się coraz gorsze… Nie przekonasz mnie, że nie była świadoma! Lisa goni tylko za sukcesem i sławą, nie obchodzi jej Palestyna”, ujawniają rozczarowanie i gniew fanów i internautów w związku z działaniami Lisy.
Źródło: X
Dodaj komentarz