BLAST przeprasza Counter-Strike Pro za błędną interpretację gestu środkowego palca

BLAST przeprasza Counter-Strike Pro za błędną interpretację gestu środkowego palca

Niedawno BLAST publicznie przeprosił gracza Counter-Strike Shahara „flameZ” Shushana z powodu nieporozumienia, do którego doszło podczas turnieju BLAST Bounty Season 1. Organizator turnieju spotkał się z reakcją po rzekomej błędnej interpretacji działań flameZ.

Podczas meczu z Eternal Fire flameZ został uchwycony przez kamerę, gdy wykonywał obsceniczny gest, który później został wyjaśniony przez BLAST jako błędnie przedstawiony. Organizacja podkreśliła, że ​​gest nie był skierowany do żadnego gracza z Eternal Fire.

W swojej oficjalnej odpowiedzi BLAST wyraził ubolewanie z powodu incydentu i wynikającej z niego „fali obraźliwych wiadomości” skierowanych w Internecie pod adresem flameZ.

Oficjalne oświadczenie BLAST

25 stycznia BLAST udostępnił na Twitterze/X oświadczenie, w którym wyjaśnił: „Wczoraj doszło do incydentu z udziałem zawodnika Vitality, flameZ, podczas którego kamera uchwyciła gest środkowego palca”.

Wyjaśnili dalej: „Ten moment miał miejsce w interakcji wyrwanej z kontekstu między graczem a ekipą filmową, która nie powinna zostać wyemitowana, ponieważ miała miejsce przed rozpoczęciem meczu. Chcemy wyjaśnić, że gest ten nie był skierowany do żadnego przeciwnika ani współzawodnika”.

BLAST podkreślił: „Głęboko żałujemy, że doprowadziło to do mnóstwa obraźliwych wiadomości skierowanych do gracza online. Szczerze przepraszamy za negatywną uwagę, jaką to wywołało, i nie tolerujemy żadnych nadużyć wobec żadnego gracza w jakiejkolwiek formie”.

Przegląd incydentów

Incydent miał miejsce, gdy Team Vitality przegrywało 0-4 na pierwszej mapie Anubis. W ważnym momencie flameZ otrzymał jedyny karabin, którego użył do osiągnięcia triple-kill, pomagając Vitality wygrać pierwszą rundę meczu.

Po tej decydującej rundzie Eternal Fire poprosił o przerwę. Podczas tej przerwy ekipa produkcyjna BLAST wyemitowała materiał z poprzedniej rundy, w którym flameZ wydawał się wykonywać gest obraźliwy.

Po zakończeniu meczu flameZ rozwinął incydent na Twitterze/X, twierdząc, że jego gest nie był skierowany do Eternal Fire. Wyjaśnił: „Żeby wyjaśnić kwestię środkowego palca, żartowałem z kamerzystą i wskazałem na niego środkowym palcem. BLAST zrobił to z innej perspektywy i opublikował”.

Co więcej, Venaxie, obecny na miejscu fotograf, potwierdził, że nagranie zostało zrobione „jeszcze przed rozpoczęciem gry”, co wskazuje, że gest ten nie miał związku z trwającym meczem.

Komentując sytuację, Milan „Striker” Švejda, redaktor naczelny HLTV, zauważył: „Wystrzałowe zagranie w środku mapy, gdy jest to akcja sprzed meczu i nie jest skierowane do przeciwnej drużyny, jest cholernie trudne”.

Na razie BLAST odniósł się do tej kontrowersji w swoim oficjalnym oświadczeniu, a flameZ nie udzielił żadnego dalszego komentarza w tej sprawie.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *