Donovan Mitchell z Cavs wskazuje moment, który „zmienił moje życie” po przyjęciu do tytułu MVP

Gwiazda drużyny Cleveland Cavaliers, Donovan Mitchell, ostatnio reklamował się jako jeden z najlepszych graczy w NBA i wspominał wyjątkowy moment w karierze, który pomógł mu osiągnąć tak wyżyny.

Mitchell wspomina swoje zwycięstwo w Konkursie Wsadów w 2018 r. jako kluczowe osiągnięcie, które umieściło go na mapie.

Zwycięstwo w All-Star Weekend zapewniło mu popularność kasową i powszechnie znaną markę.

Pochodzący z Nowego Jorku wierzy, że ten moment zrodził jego niezwykle popularny przydomek „Spida”, będący sygnetem wiarygodności gracza jako certyfikowanego hoopera.

Konkurs wsadów Donovana Mitchella rozpoczął jego karierę

Shaun Powell z NBA.com opublikował dziś wcześniej obszerne pytania i odpowiedzi z enigmatycznym strzelcem gwiazd. Kiedy zapytał Mitchella o wpływ, jaki wywarły na niego Konkurs Wsadów i tegoroczny Konkurs Starry za 3 punkty, 27-latek powiedział:

„To zmieniło moje życie. Nie sądzę, żeby ludzie wiedzieli, kim naprawdę jest „Spida”, aż do konkursu wsadów” – ujawnił Mitchell. „To zmieniło sytuację z marketingowego punktu widzenia i z punktu widzenia marki. Z podłogi moje życie się zmieniło. To błogosławieństwo, że to mam.”

Kiedy Mitchell po raz pierwszy wszedł do ligi, wokół jego nazwiska zrobiło się głośno. Jednak inni gracze, którzy wyprzedzili 13. miejsce w drafcie do NBA w 2017 r., przyciągnęli więcej uwagi i wywołali szał w mediach społecznościowych.

Stephen A. Smith z ESPN rozpalił pociąg miłości w Mitchell, krytykując drużynę New York Knicks za to, że w tym roku nie przejęli produktu z Louisville zamiast Franka Ntilikiny.

Następnie przemówiła sztuka Mitchella. Jako debiutant notował imponujące 20,5 punktu na mecz dla Utah Jazz. Zanim tegoroczne uroczystości All-Star rozpoczęły się, Mitchell był popularny w społeczności NBA jako kandydat na Debiutanta Roku.

Zdobycie korony w Konkursie Wsadów sprawiło, że Mitchell stał się ulubieńcem fanów. Jego wsad do wiatraka przy użyciu drugiej obręczy NBA był przykładem jego kreatywności i talentu, jak Ballislife podzielił się na X/Twitterze:

Po błyskawicznym wzroście Mitchell osiągnął wiele kamieni milowych, które przyczyniły się do jego sławy. W 2020 Bubble osiągnął trzeci najwyższy w historii wynik w fazie play-off (57 punktów) i 71-punktowe arcydzieło przeciwko Chicago Bulls 2 stycznia 2023 roku.

Wszystko to dało Mitchellowi dobry powód, aby uważać się za jednego z najlepszych graczy w grze. Zapytany o to, kto jest tegorocznym MVP, wykazał pokorę.

Mitchell oddał swój głos supergwiazdie Denver Nuggets Nikoli Jokicowi. Pochwalił także aktualnego MVP ligi Philadelphia 76ers, Joela Embiida za jego krzykliwe 35,3 punktów na mecz, a gwiazdę Los Angeles Lakers LeBrona Jamesa za grę na wysokim poziomie w wieku 39 lat.

Zawodnik drużyny Cleveland ma obecnie bilans 36-18 Cavs i jest rozstawiony z numerem 2 w Konferencji Wschodniej. Po wygraniu ośmiu z ostatnich 10 meczów Mitchell ma swój zwycięski rodowód dorównujący jego popularności na boisku i poza nim.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *