Piosenkarz Nam Taehyun, były członek grupy idoli WINNER, jest ostatnio przedmiotem ciągłych kontrowersji. Oprócz skandali związanych z narkotykami zdarzały się także przypadki jazdy pod wpływem alkoholu. Ostatnio nadal informował o swojej obecnej sytuacji za pośrednictwem SNS i YT, przyznając, że ciężko pracuje nad detoksykacją. Wszyscy przeprosili i powiedzieli, że wezmą za wszystko odpowiedzialność.
Nam Taehyun ujawnił na kanale YT swoją drugą historię. W filmie siedzi w ciemnym kącie, od czasu do czasu spoglądając w kamerę, aby wyrazić swoje uczucia skruchy, a jego uczucia zostają odczytane w formie narracji. W pierwszej części opowieści nagrał, jak idzie po drogę i wsiąść do autobusu, wyrażając, że ten, który kiedyś błyszczał na scenie, jest teraz zwykłym człowiekiem idącym drogą, którego nie można rozpoznać.
Nam Tae-hyun usiadł przed kamerą i powiedział, że chociaż jest piosenkarzem Nam Tae-hyun, porzucił swoje człowieczeństwo i ma poważne uprzedzenia do kobiet. Naśmiewał się też ze swojej ulubionej muzyki, pił alkohol, brał narkotyki i inne niewłaściwe zachowania, przez co patrząc wstecz, czułem się dość tandetnie. Chociaż przeżył bolesne chwile, nie szukał dla siebie żadnych wymówek i całkowicie przeprosił. Fanom, którzy go naprawdę kochają, ludziom, którzy stali się jego ofiarami, ludziom, którzy oglądają to wideo ze zmarszczonymi brwiami, a także swojej matce, chce tylko przeprosić.
Nam Tae Hyun powiedział również, że nikt nie zmusza go do takiego życia, jest to jego własny wybór. Oczywiście myślałam o zakończeniu życia, ale żeby wziąć odpowiedzialność za swój wybór, żyłam do teraz. Teraz postanowił stać się innym człowiekiem i chciał zrobić wszystko, co w jego mocy, aby się zmienić. Nam Taehyun wspomniał również, że w celu detoksykacji przebywa obecnie w ośrodku rehabilitacyjnym, gdzie zawsze zastanawia się nad sobą. Aby dokonać detoksykacji, musi najpierw żyć jako prawdziwa „osoba”.
19 października Nam Tae-hyun stanie przed publicznym procesem. Powiedział również, że chociaż się martwił, wiedział też, że martwienie się nie pomoże. Postanowił uczciwie stawić czoła swoim błędom i zaakceptować wynik procesu.
Dodaj komentarz