Najnowsze wydawnictwo KSI, „Thick Of It”, wywołało znaczną reakcję zarówno fanów, jak i innych twórców treści, a wielu określiło je jako jeden z najmniej imponujących utworów YouTubera. Conor McGregor posunął się o krok dalej, wyrażając zainteresowanie wejściem na ring bokserski z KSI, motywowany wyłącznie swoim niezadowoleniem z piosenki.
McGregor jest niezwykle utalentowanym i aktywnym bokserem. Dotychczas nie zmierzył się z żadnym z tzw. influencerów bokserskich, którzy pojawili się w ostatnich latach.
Mimo że osobowości takie jak Jake Paul i KSI zdobyły już ugruntowaną pozycję w świecie boksu i wcześniej współpracowały z zawodowymi zawodnikami, wielu doświadczonych bokserów postanowiło unikać wpływowych osób na arenie boksu.
Jednakże ta tendencja zdaje się zmieniać, a nadchodzące walki, takie jak Mike Tyson kontra Jake Paul, zaplanowano na 15 listopada. W zaskakującym obrocie spraw McGregor rzucił wyzwanie KSI, a wszystko to wynika z jego niezadowolenia z muzycznego przedsięwzięcia tego ostatniego.
Conor McGregor mówi, że chce walczyć z KSI za swoją „gównianą piosenkę” pic.twitter.com/x7EAM0wQwO
— dexerto (@dexerto) 11 października 2024 r.
„Stawię mu czoła tylko za tę okropną piosenkę, którą wydał! Chodzi o ten jeden utwór!” – oświadczył wojownik.
Do incydentu doszło w odpowiedzi KSI na krytykę jego muzyki, w której stwierdził, że w jego stronę kieruje się negatywne nastawienie, a negatywna reakcja na jego piosenkę jest nieuzasadniona.
W innym kontekście znany raper Drake żartobliwie wykorzystał utwór KSI do drwin z takich osób jak Adin Ross, żartobliwie nazywając go „bangrem”, by irytować innych.
Dodatkowo KSI wywołało poruszenie, wielokrotnie krytykując swojego kolegę z YouTube, DanTDM, po tym jak Dan skrytykował Lunchly. KSI poczuł się urażony tą postawą, co doprowadziło do wielu konfrontacji w mediach społecznościowych.
Nawet wśród najbardziej oddanych fanów KSI zaczęły pojawiać się wątpliwości, a wielu wahało się, czy go bronić, ponieważ jego subreddit stał się areną częstej krytyki związanej z ciągłymi kontrowersjami wokół YouTubera.
Dodaj komentarz