W najnowszych wydarzeniach *Agatha All Along* widzowie odkryli, że Rio Vidal, grana przez Aubrey Plaza, wykracza poza archetyp wiedźmy; uosabia samą Śmierć. Twórca serialu niedawno rzucił światło na jej związek z Thanosem, chociaż reakcja może być dla Ciebie mało imponująca.
W odcinku 7 narracja osiągnęła punkt zwrotny wraz z zakończeniem podróży Lilii Calderu. Gdy stawała twarzą w twarz ze swoimi ostatnimi chwilami, rozległ się znany głos: „Wszystkie drogi prowadzą do mnie… czy mnie nie poznajesz, Lilio?”. To oznaczało wejście Pierwotnej Zielonej Wiedźmy, ujawniając jej prawdziwą tożsamość jako Lady Death.
To odkrycie znacząco zmieniło dynamikę władzy MCU. W końcu, kto ma szansę przeciwko ucieleśnieniu śmierci, kosmicznej sile tak nieuniknionej jak samo życie?
Miłośnicy Marvela zastanawiali się jednak: czy to wcielenie Śmierci ma jakiś związek z Thanosem przedstawionym w komiksach?
W wywiadzie dla Inverse, showrunner Jac Schaeffer zasugerował: „Będzie trochę więcej wyjaśnień odnośnie naszej wersji Śmierci, ale muszę powiedzieć, że w tym serialu zazwyczaj pozostawiamy pewne aspekty otwartej interpretacji”.
„Wgląd w to, jak ona funkcjonuje, zyskacie w dwóch ostatnich odcinkach” – zapewniła.
Jednak jeśli chodzi o Thanosa, odpowiedź może nie zadowolić fanów. „Thanos nie jest pokazywany w moim programie, więc nie mogę rozwinąć żadnych powiązań. Dla wszystkich zwolenników Thanosa, niestety nie mam dla was odpowiedzi” – przyznała.
W MCU Thanos użył Rękawicy Nieskończoności, aby wymazać połowę wszystkich żywych istot z rzekomo szlachetnej przyczyny: chciał rozwiązać problem przeludnienia i wyeliminować głód. W przeciwieństwie do tego komiksy przedstawiają inną historię, w której szuka łaski Śmierci, dziesiątkując połowę wszechświata.
Scena po napisach z *Avengers* sugerowała taki tok myślenia, w której jeden z podwładnych Thanosa ostrzega: „Wyzwanie ich oznacza proszenie się o śmierć”.
Jednakże było to jedynie nawiązanie do jego związku ze Śmiercią, a pojawienie się Rio oznacza jej pierwsze kanoniczne istnienie w MCU (choć statua Śmierci w *Thor: Love and Thunder* tak naprawdę się nie liczy).
Dodaj komentarz