Agencja D eksplodowała, że ​​producent FIFTY FIFTY sfałszował podpis norweskiego kompozytora i nielegalnie zdobył akcje. Za przestępstwo grozi do 3 lat więzienia!

(Źródło zdjęcia okładki: The Givers, FB@we.fiftyfifty)

Okazuje się, że An Sung Il nie tylko zdradził prezydenta Jun Hongjuna, ale także dźgnął członka FIFTY FIFTY w plecy…

Popularna na całym świecie piosenka zespołu FIFTY FIFTY „Cupid” została skomponowana przez trzech uczniów szwedzkiej szkoły muzycznej. W tym czasie prezydent FIFTY FIFTY, Quan Hongjun, kupił od nich prawa autorskie za 9 000 dolarów amerykańskich, ale An Shengri potajemnie przy nich majstrował.

Nic
(Źródło: FB@we.fiftyfifty)

Według południowokoreańskiego raportu Dispatch, An Shengri zapłacił trzem kompozytorom osobno i potajemnie kupił prawa autorskie. W lutym tego roku została podpisana „Umowa przeniesienia praw” na odebranie wszystkich udziałów kompozytora, aw marcu „Pismo potwierdzające zmianę udziałów” zostało przesłane do Copyright Association. Zgodnie z listem potwierdzającym, Jun Hongjun przeniósł wszystkie 74,5% udziałów, które pierwotnie należały do ​​trzech kompozytorów, na siebie i własną firmę, zwalniając udziały oryginalnych kompozytorów. Zmniejszył się do 0,5%. Przedstawiciel Quan Hongjun był całkowicie nieświadomy tego wszystkiego.

W trakcie tego procesu An Shengri, jako firma outsourcingowa, zataiła prawdę przed pracodawcą, naruszyła umowę biznesową outsourcingu, a co ważniejsze, dwukrotnie sfałszowała podpisy trzech kompozytorów w „Liście potwierdzającym zmianę udziału” i ostatecznie przejęła kompozytora poprzez nielegalne działania. Akcje. Zgodnie z prawem karnym Korei Południowej przestępstwo „fałszowania podpisu” może być zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3, a także przestępstwem „współwykonania”.

An Shengri wcześniej podkreślał w mediach, że „środkami prawnymi, po rozmowie z kompozytorem, podpisał umowę przenoszącą prawa”, ale teraz fakty uderzają go w twarz.

Koreański internauta : „Wiedziałem, że był facetem bez serca, a nawet zabrał udziały członków. Zastanawiam się, co teraz mają członkowie i głupi krewni, którzy na co dzień uważają Ansheng Day za przedstawicieli”, „Wierzę w ciebie, jestem naprawdę głupi kkk”, „Mam nadzieję, że szwedzki kompozytor go pozwie”, „Powiedz mi, czy ja” czy jestem wrogiem, czy nie, to niesamowite”, „Ann St. Day jest wielką kłamczuchą”, „To nie lata 90., myślał, że nie zostanie złapany. Znalazłeś to?”, „Członkowie są w tym bardzo cicho czas kk”, „Członkowie byli wówczas łatwowierni i zdradzili Quana, ale teraz zostali zdradzeni przez An i odrzuceni przez opinię publiczną, i zapłacili cenę za zdradę przedstawiciela”.

Nic
(Źródło: FB@we.fiftyfifty)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *