Dyskusja na temat popularności członków aespa wzrasta po tym, jak ich solowe wydawnictwa muzyczne znalazły się na listach przebojów

Dyskusja na temat popularności członków aespa wzrasta po tym, jak ich solowe wydawnictwa muzyczne znalazły się na listach przebojów

W październiku aespa stopniowo ujawniała swoje solowe utwory z trasy „SYNK: PARALLEL LINE”. Po wydaniu wszystkich czterech utworów dyskusje wśród internautów skupiły się na popularności członków i ich odpowiednich występach na listach przebojów.

9 października K-netz utworzył wątek zatytułowany „Jak znacząca jest dysproporcja w popularności członków aespa?”.

Autor dołączył zrzut ekranu z serwisu X (dawniej Twitter), pokazujący pozycje na listach przebojów utworów Winter „Spark”, Kariny „UP”, NingNing „Bored!” i Giselle „Dopamine” .

Autor podkreślił, że tylko solowy utwór Kariny dotarł na 15. pozycję na liście MelOn, osiągnął szczyt na 1. pozycji na liście Bugs i osiągnął 19. pozycję na liście Genie.

Popularność członków aespa wywołuje dyskusję po występie na liście przebojów
(Zdjęcie: pannchoa)

W wątku OP stwierdził:

„Zauważ różnice w rankingu. Chociaż wszyscy czterej wydali solową muzykę, tylko jeden osiągnął wyższe pozycje. Wygląda na to, że fani przeważnie przesyłają strumieniowo tylko jeden solowy utwór. Rzadko zdarza się, aby w grupie nastąpił tak znaczący podział popularności”.

MYs podzielili się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi wyników Kariny na listach przebojów i odpowiedzieli na dyskusję dotyczącą porównań:

  • „Co możemy zrobić, skoro Karina jest konsekwentnie najbardziej promowana?”
  • „Wśród publiczności Karina jest niewątpliwie faworytką, co skłania większą liczbę słuchaczy do odkrywania jej piosenek”.
  • „Niezależnie od popularności, solo Kariny niewątpliwie wyróżnia się spośród czterech utworów.”
  • „Jestem obojętny. Podoba mi się każdy utwór, a „Dopamine” jest moim ulubionym”.

W INNYCH WIADOMOŚCIACH: Karina z aespa potwierdzona ambasadorką marki Prada; fani zdumieni oszałamiającymi zdjęciami idolki: „Pasują do jej aury”

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *