Dr Disrespect powtarza, że ​​nie udostępnia logów czatów: „Twitch nas zrujnował”

Dr Disrespect powtarza, że ​​nie udostępnia logów czatów: „Twitch nas zrujnował”

Dr Disrespect, znany poza ekranem jako Guy Beahm, stanowczo odrzucił wszelkie sugestie publicznego ujawnienia logów czatów związanych z jego banem na Twitchu. Pomimo ciągłych żądań przejrzystości utrzymuje, że jego decyzja jest ostateczna.

Kontrowersje wokół stałego bana Dr Disrespecta na Twitchu w czerwcu 2020 r. powróciły, gdy kilku byłych pracowników Twitcha ujawniło powody, dla których platforma podjęła działania. Twierdzili, że Beahm przekazał nieodpowiednie wiadomości osobie niepełnoletniej za pomocą funkcji Whisper na Twitchu, co początkowo potwierdził w usuniętym już tweecie.

W późniejszej transmisji Dr Disrespect stwierdził jednak, że jego wiadomości zostały błędnie zinterpretowane. Zarzucił, że Twitch manipulował sytuacją, co doprowadziło do sporu prawnego, który zakończył się ugodą platformy poprzez wypłacenie mu pełnej kwoty kontraktu.

Dr Disrespect omawia powody niepublikowania wiadomości Twitch

Podczas transmisji na żywo 17 grudnia jeden z widzów skonfrontował się z doktorem Disrespectem, sugerując, że powinien „wziąć odpowiedzialność” za swoje czyny, stwierdzając, że niepokojące jest to, że kontaktował się z osobą nieletnią.

W odpowiedzi Beahm prowokacyjnie zapytał: „Och, tak? Co zostało powiedziane?”, demonstrując swoją odmowę przyjęcia winy bez kontekstu.

Widz naciskał, zauważając, że nieznajomość szczegółów pozwala na rozkwit spekulacji: „Gdybyś pokazał dzienniki, wszystko by się wyjaśniło. Ale gdy tego nie zrobisz, wydaje się, że coś ukrywasz”.

Dr Disrespect szybko odparł ten punkt widzenia, twierdząc, że osoby domagające się dzienników zakładają o nim najgorsze bez uzasadnienia. „Po co miałbym pokazywać dzienniki komukolwiek w internecie? Nie znam ani ciebie, ani ich” – stwierdził, podkreślając, że ci, którzy bezgranicznie spekulują, nie są osobami, z którymi chciałby się zadawać.

Dodał: „Prawdziwi ludzie rozumieją rzeczywistość sytuacji… nie zrobiliśmy nic złego. Osiem cyfr w kieszeni z tego powodu. Liberalny Twitch nas wyruchał”.

Ta sytuacja nie jest pierwszym przypadkiem, w którym Beahm wskazał palcem na pracowników Twitcha za swoje problemy. W listopadzie wspomniał o „wirusie przebudzonego umysłu” jako części powodu swojego bana.

Po zbanowaniu go na Twitchu i wynikającym z tego dramacie (a także ujawnieniu oskarżeń) Dr Disrespect musiał stawić czoła wyzwaniom na YouTube, co doprowadziło do demonetyzacji jego kanału, co ostatecznie skłoniło go do nawiązania współpracy z Rumble, gdzie obecnie kieruje segmentem gier.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *