Dragon Ball: Sparking Zero to szczery hołd dla różnorodnej serii anime, z której czerpie inspirację. W grze gracze mogą odkryć kilka ukrytych odniesień, z których jedno jest szczególnie nieuchwytne.
Wpływ Dragon Ball: Sparking Zero był niezwykły. Społeczność skupiona wokół serii zjednoczyła się, aby odrodzić Budokai Tenkaichi, zwiększając początkową sprzedaż do ponad 3 milionów egzemplarzy i zapewniając sobie status jednej z najbardziej lubianych gier walki na Steamie.
Ta gra może pochwalić się imponującą listą ponad 180 postaci, wraz z licznymi nawiązaniami do różnych anime Dragon Ball, które wpłynęły na jej powstanie. Podczas gdy lista postaci zawiera głównie elementy z Dragon Ball Z, Super i GT, oryginalna saga nie została pominięta.
Co ciekawe, na graczy czeka dyskretny hołd dla klasycznej postaci ze świata Dragon Ball, sprytnie ukryty w sekcji personalizacji postaci.
Dragon Ball Sparking Zero nie pominął Launch — obu jej wersji.
To konkretne nawiązanie dotyczy Launch, uwielbianej postaci z oryginalnej serii Dragon Ball, znanej z podwójnych osobowości, które zmieniają się przy każdym kichnięciu.
Łagodna i niebieskowłosa Launch jest głównie prezentowana w materiałach promocyjnych oryginalnej serii. W ostrym kontraście, jej kichanie wywołuje transformację w ognistą blondynkę, która jest podatna na napady na banki i różne eskapady związane z bronią palną.
Chociaż Launch nie jest grywalną postacią w Dragon Ball: Sparking Zero, otrzymuje ona przyzwolenie od Krillina w opcjach personalizacji. Podczas testowania dialogów Krillin żartobliwie pyta: „Hej, czy ktoś tu widział Launch?”
Prawdopodobieństwo jej znalezienia pozostaje niewielkie, ponieważ nie pojawia się w fabule gry ani interfejsie. Niemniej jednak istnieją spekulacje, że przyszła zawartość do pobrania (DLC) może koncentrować się wokół 22. Światowego Turnieju Sztuk Walki z oryginalnej serii.
Jeśli Bandai Namco zdecyduje się na odważny krok, możemy nawet zobaczyć ją jako grywalną postać, potencjalnie wyposażoną w Super Ruch, który pokaże jej wyjątkową zdolność strzelania.
Dodaj komentarz