Streamerka ExtraEmily z serwisu Twitch wpadła w tarapaty po tym, jak 17 września podczas swojego livestreamu nieumyślnie nazwała jednego z widzów „naiwniakiem”.
Termin „simp”, który oficjalnie dodano do słownika Merriam-Webster we wrześniu 2023 r., jest definiowany jako „okazywanie nadmiernego oddania lub tęsknoty za kimś lub czymś”.
Gdy siedziała w samochodzie i zajadała się przekąskami ze znajomymi, jej współpracownik FanFan poinformował ExtraEmily, że jeden z widzów hojnie podarował jej 100 subskrypcji.
Ku zdumieniu wszystkich, ExtraEmily krzyknęła: „Trochę!”, pozostawiając w osłupieniu osoby w pojeździe, które z humorem wypytywały ją o jej niespodziewaną uwagę.
„Nie miałam na myśli… Miałam na myśli, Nick. Nie wiem, dlaczego powiedziałam simp” – wyraziła się, wyraźnie zaskoczona.
„Twoje prawdziwe myśli wyszły na jaw” – zażartował Nmp z tylnego siedzenia. „Nie miałem tego na myśli!” – upierała się ExtraEmily.
Następnie przypisała tę pomyłkę przeczytaniu komunikatu na czacie, sugerując, że pomyliła imię widza ze swoją reakcją.
„Albo czytam czat, albo coś… Nigdy bym czegoś takiego nie powiedziała!” – próbowała wyjaśnić streamerka, usprawiedliwiając swoją gafę.
Emily, która może pochwalić się imponującą liczbą 398 tys. obserwujących na Twitchu, spotkała się z negatywną reakcją internautów po tym, jak żartobliwie zażartowała z fana, który jest odpowiedzialny za tę hojną darowiznę.
„Tak, czy ja jestem szalony, czy to była nic nieznacząca odpowiedź na 100 subskrypcji?” zapytał użytkownik Reddita. „Mam wrażenie, że nawet streamerzy, którzy są całkowicie wylogowani, zazwyczaj reagują na tak wiele. To tak stonowana odpowiedź, że zastanawiałem się, czy źle usłyszałem i czy nie było ich tak dużo, czy coś” – rozwinęli temat.
Inny użytkownik mediów społecznościowych wtrącił się, sugerując wprowadzenie ograniczeń na liczbę subskrypcji prezentowych, jakie widzowie mogą kupić, ponieważ nie pochwala dużych kwot, jakie niektórzy ludzie wydają na serwisy streamingowe.
Dodaj komentarz