Fani F1 wściekają się, gdy testuje się te same problemy w Bahrajnie

Fani F1 wściekają się, gdy testuje się te same problemy w Bahrajnie

Pierwszy wyścig nowego sezonu Formuły 1 zbliża się wielkimi krokami i stwierdzenie, że poza sezonem było chaotycznie, byłoby niedopowiedzeniem.

Ogłoszenie przejścia Lewisa Hamiltona do Ferrari w 2025 r., dramat wokół partnerstwa Saubera z palikiem i śledztwo Red Bulla w sprawie Christiana Hornera miały miejsce w ciągu ostatnich kilku tygodni.

W miarę jak zbliżamy się do niedzielnego GP Bahrajnu, uwaga ponownie skupia się na tym, co dzieje się na torze.

Problem ze śledzeniem powoduje spustoszenie

Testy trwają obecnie w Zatoce Perskiej, ale problemy na torze zniweczyły ostatnie kilka dni.

W czwartek osłona spustowa na torze odkleiła się, co spowodowało zapalenie się czerwonej flagi po przejechaniu jej przez Hamiltona i pomimo pozornego rozwiązania problemu, problem pojawił się ponownie podczas piątkowych testów.

Czwartkowa sesja zakończyła się wcześniej, a rozpoczęcie piątkowej sesji zostało opóźnione z powodu problemu, który ponownie stał się widoczny po tym, jak Sergio Perez z Red Bulla przejechał krawężnik na zakręcie 11, ponownie usuwając osłonę.

Testy trzeciego dnia zostały wznowione i problem najwyraźniej został rozwiązany.

Jeśli chodzi o osiągi, Red Bull uzyskał najszybsze czasy okrążeń pierwszego i drugiego dnia testów, zarejestrowane odpowiednio przez Maxa Verstappena i Carlosa Sainza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *