Były kolega szkolny Seunghana z RIIZE ujawnił się, aby rzucić światło na charakter idola pośród trwających protestów poza SM Entertainment. To konto oferuje fanom rzadką okazję, aby lepiej zrozumieć jego osobowość.
19 października fan udostępnił post online, w którym ujawnił spostrzeżenia osoby, która rzekomo dobrze znała Seunghana. Źródło wypowiadało się z uznaniem o niezachwianym oddaniu i serdecznej naturze idola, zauważając, że poważnie przygotowywał się do ponownego pojawienia się w branży rozrywkowej.
Osoba ta opisała Seunghana jako pilną i łagodną postać, zawsze inwestującą wysiłek w czasie, gdy nie była w centrum uwagi. Jej uwagi wyrażały rozczarowanie szybkim lekceważeniem praw Seunghana po jego powrocie, co skłoniło ją do aktywnego udziału w trwających protestach, aby okazać swoje poparcie.
Ta osoba potwierdziła swoją obecność w School of Performing Arts Seoul (SOPA) wraz z Seunghanem, podkreślając przyjazne usposobienie idola. Podkreślili, że był „życzliwym przyjacielem, który serdecznie wita każdego”, wskazując na priorytetowe traktowanie przyjaźni ponad życie nocne, ponieważ często wybierał rezygnację z picia na rzecz cenionych chwil ze swoimi towarzyszami.
Komentarze znalazły oddźwięk wśród fanów, którzy docenili szansę na uzyskanie bardziej niuansowego zrozumienia charakteru Seunghana z perspektywy kogoś, kto dzielił z nim osobiste doświadczenia. Wielu wyraziło emocjonalną więź z przedstawieniem Seunghana jako skromnej i życzliwej osoby, szczególnie w zestawieniu z negatywnymi okolicznościami otaczającymi jego odejście z grupy.
Na początku tego miesiąca SM Entertainment ogłosiło, że Seunghan odejdzie z RIIZE po niedawnym powrocie do aktywności. W odpowiedzi fani zorganizowali protesty przed siedzibą SM Entertainment od 18 do 20 października, wyrażając niezadowolenie z traktowania jego sytuacji przez firmę i szybkich zmian w jego statusie w grupie. Ruch ten zyskał poparcie fanów na całym świecie, mając na celu zwiększenie świadomości na temat tego, jak potraktowano sprawę Seunghana.
Źródło: KrB
Dodaj komentarz