Chociaż obecnie jest znany jako wybitny artysta, Jung Hyung-don ma nieoczekiwaną przeszłość, która może zaskoczyć wielu.
Powód dla którego jego matka płakała
Podczas nauki w szkole technicznej i specjalizacji z elektroniki, Jung Hyung-don dostał pracę w Samsung Electronics , jednej z wiodących firm w Korei. Jednak po obserwacji życia swoich starszych kolegów w pracy, zdał sobie sprawę, że ich styl życia nie pokrywa się z jego wyobrażeniami o przyszłości.
Zdeterminowany, by wytyczyć własną ścieżkę, Jung Hyung-don postanowił zrezygnować. Jednak gdy podzielił się swoimi planami ze swoimi przełożonymi, odrzucili jego aspiracje, mówiąc: „Nie każdy może zostać komikiem”. Ta odpowiedź tylko podsyciła jego determinację do realizacji marzenia.
Nadal pamięta ogromną ulgę, jaką odczuł po rezygnacji z pracy w Samsungu po sześciu latach i sześciu miesiącach, przyznaje jednak, że trudno mu było poinformować o tym rodziców, którzy byli niezwykle dumni z jego prestiżowej pracy w firmie.
Później, w czasie wizyty w szpitalu, gdzie przebywał do czasu wypadku, w którym zginęła jego matka pracując w sadzie, rodzina otrzymała niespodziewaną wiadomość.
W tym momencie, ponieważ ubezpieczenie zdrowotne jego rodziców było wystawione na nazwisko Jung Hyung-dona, lekarz poinformował ich: „Wygląda na to, że wasz syn nie pracuje już w poprzednim miejscu pracy, więc powinniście to sprawdzić”.
Jung Hyung-don wyraźnie pamięta, jak matka zapytała go: „Czy rzuciłeś pracę?”. Przyznał się jej, że opuścił Samsunga, aby spełnić swoje marzenie o zostaniu komikiem, obecnie pracującym w teatrze w Daehakro .
Wspominał: „Pamiętam, że moja matka wybuchła płaczem, gdy usłyszała tę wiadomość. Płakała niekontrolowanie, a ja nie usłyszałem od niej żadnych miłych słów”.
Mając zaledwie 24 lata, Jung Hyung-don nie bał się; był podekscytowany perspektywą realizacji swojego marzenia. Podejmował się różnych dorywczych prac, w tym sprzątania i promocji, jednocześnie codziennie uczestnicząc w występach. Ostatecznie spełnił swoje marzenie, debiutując w 2002 roku.
Internauci wyrazili różne reakcje: „Zrezygnowanie było zdecydowanie słuszną decyzją”, „Ciekawe, jak zaskoczeni musieli być jego byli koledzy, widząc go w telewizji” i „Wymagało to dużej odwagi, żeby odejść”.
źródło: Daum
Dodaj komentarz