G2 star mid laner Caps rozważał zbadanie możliwości w LPL lub LCK, aby kontynuować karierę jako gracz League of Legends, ale ostatecznie zdecydował się pozostać w Europie. Jeśli zamierza wygrać prestiżowy tytuł Worlds, jest zdecydowany zrobić to w swoim regionie.
Nie ma wątpliwości, że Caps nadal ma ambicje, aby zdobyć najbardziej pożądane trofeum w e-sporcie League of Legends. Mistrzostwa świata od początku umykały zachodnim drużynom, a w globalnej rywalizacji dominują zazwyczaj drużyny południowokoreańskie i chińskie. Podczas gdy niektóre drużyny były blisko, żadna nie zbliżyła się do poziomu sukcesu, jaki osiągnął G2.
W dwóch niezależnych rozmowach z Capsem w tym roku na ten temat podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego, dlaczego rozważał transfer do LCK lub LPL, ale pozostaje oddany Europie, dopóki nie uda mu się przynieść sukcesu i prestiżu swojemu ojczystemu regionowi.
„W przeszłości myślałem sobie: »Och, fajnie byłoby grać w LPL lub LCK«. Z mojej perspektywy wydaje się, że naprawdę wkładają dużo wysiłku. To jest rodzaj zaangażowania, jakiego zawsze chciałem — zespół w pełni oddany. Widzę taki poziom poświęcenia w zespołach LPL i LCK, ale uważam, że to, co budowaliśmy przez ostatnie półtora roku, jest doskonałe. Jestem niesamowicie dumny ze wszystkich za ich ciężką pracę”, wyjaśnił mi Caps podczas MSI 2024.
Następnie ponownie zapytałem o ten temat, gdyż zbliżają się Mistrzostwa Świata 2024, ciekaw, czy poważnie rozważałby taką zmianę.
„Nie miałem wielu okresów poza sezonem. To nie jest coś, nad czym się zbytnio zastanawiałem. Jednak granie przeciwko graczom LPL i LCK regularnie z pewnością byłoby przyjemne. Może to również stanowić łatwiejszą drogę do wygrania Worlds, w pewnym sensie. Ale może to również wydawać się prostszym wyborem” – wspomniał Caps.
Wyjaśnił dalej: „Oczywiście, dołączenie do silnego zespołu i rywalizacja w takim środowisku nadal byłoby niezwykle trudne, ale wygranie Worlds byłoby prawdopodobnie prostsze niż zrobienie tego z europejską drużyną. Reprezentowanie innego regionu również wydawałoby się nieco niewłaściwe”.
Chociaż przyznał, że zdobywa więcej doświadczenia walcząc z środkowymi graczami LCK i LPL w porównaniu z krajową konkurencją, Caps pozostaje nieugięty w swojej ambicji zdobycia tytułu Worlds 2024. Ten środkowy gracz dominuje na europejskiej scenie od lat i jest zdeterminowany, aby utrzymać ten status, dopóki będzie kontynuował rywalizację.
Dodaj komentarz