Gary Neville ujawnia życzenia piłkarzom Chelsea po komentarzu dotyczącym „pracy przy butelce”.

Gary Neville ujawnia życzenia piłkarzom Chelsea po komentarzu dotyczącym „pracy przy butelce”.

Opis Neville’a, który określił zawodników Chelsea jako „pracę za miliard funtów za butelkę”, był głównym tematem dyskusji od czasu finału.

Legenda Manchesteru United wygłosiła tę uwagę w Sky Sports po zwycięskim golu Virgila van Dijka w 118. minucie na Wembley.

Neville wrócił do współkomentujenia programu Monday Night Football i został zapytany o komentarz przez prowadzącego Dave’a Jonesa.

Co Neville powiedział w Monday Night Football

„Jeśli usłyszysz mój komentarz podczas dogrywki, byłem coraz bardziej zły na Chelsea od pierwszej minuty dogrywki do dwóch minut przed końcem, ponieważ czułem strach w Chelsea od pierwszej minuty dogrywki” – powiedział Neville. .

„Dotarłem do połowy dogrywki i powiedziałem, że w jakiś sposób Pochettino lub ci gracze muszą się z tym pogodzić, jeśli na początku sezonu wmówią sobie, że mają 15 minut przeciwko drużynie Liverpoolu, która ma tylko dwa graczom, którzy utworzyliby swoją wyjściową jedenastkę, odłamaliby sobie rękę. Skorzystaj z okazji i nie żałuj.

„Tylko z punktu widzenia gry pomysł, aby zespół nie chwytał dnia, chwytał moment… Chelsea skurczyła się i może „butelka” to bardzo mocne słowo, ale gra ze strachem, zamrożona, jakkolwiek chcesz to nazwać, tak właśnie my powiedzmy wczoraj.

„Nie chcę, żeby ten tag ich przylgnął, ponieważ rzeczywistość jest taka, że ​​jest tam wielu utalentowanych młodych graczy. Kiedy Liverpool dokonał tych zmian [i wszyscy młodzi gracze weszli na boisko], zdjąłem słuchawki i powiedziałem: „Nie mam pojęcia, kto tu gra. Nie wiem, kim oni są.

„To futbol na najwyższym poziomie, w którym musisz grać pod kontrolą. Po meczu byłem w sytuacji, w której pomyślałem, że „butelka” to ostre słowo i odnosiłem się tylko do ostatnich 30 minut, ponieważ moim zdaniem Chelsea spisała się dobrze przez pierwsze 90 minut.

„Pochettino powiedział później, że miał wrażenie, że jego zespół gra o rzuty karne, co niemal utwierdziło mnie w przekonaniu, że rzeczywiście zamarli, bo dlaczego zrobili to, co zrobili?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *