Znany autor George RR Martin po raz kolejny odniósł się do rosnącego niepokoju wśród fanów dotyczącego ukończenia jego wyczekiwanej powieści The Winds of Winter , szóstej części uznanego serialu Gra o tron . Długotrwałe oczekiwanie na tę powieść sprawiło, że wielu fanów kreatywnie podjęło wyzwanie, próbując napisać ją samodzielnie, a nawet korzystając z pomocy narzędzi AI, takich jak ChatGPT.
Wraz z ogromnym sukcesem Gry o tron i jej ostatnich spin-offów, które przykuły uwagę Hollywood, Martin aktywnie uczestniczył w różnych projektach. Podczas gdy wielu fanów docenia jego eksplorację bogatej wiedzy i historii Westeros, są oni równie zaniepokojeni, że jego inne zobowiązania mogą utrudnić ukończenie The Winds of Winter . W niedawnym wywiadzie Martin udzielił kilku szczerych spostrzeżeń na temat tej równowagi.
Martin potwierdza obawy, ale uspokaja fanów
W niedawnym wywiadzie dotyczącym krótkometrażowego filmu „The Ugly Chickens” Martin poruszył pilną kwestię zrównoważenia swoich hollywoodzkich przedsięwzięć z pisaniem The Winds of Winter . Szczerze przyznał: „Niestety, spóźniłem się o 13 lat… za każdym razem, gdy to mówię, myślę sobie: 'Jak mogłem spóźnić się o 13 lat?’ Nie wiem, to się zdarza dzień po dniu”.
To potwierdzenie może nie dać całkowitego uspokojenia jego oddanym fanom, którzy są coraz bardziej zaniepokojeni, że długo oczekiwane zakończenie może pozostać niedokończone. Pomimo tego niepokoju, aktualizacja Martina oferuje promyk nadziei zmieszany z trzeźwiącym uświadomieniem. Stwierdził: „To nadal jest priorytet… Wiele osób już pisze dla mnie nekrologi. [Mówią] „Och, on nigdy nie będzie skończony”.… Może mają rację. Nie wiem”.
Choć wyrażone uczucia mogą nie być zgodne z oczekiwaniami fanów, Martin kończy swoje uwagi nutą nadziei, podkreślając, że nie zamierza się poddawać w najbliższym czasie: „W tej chwili żyję!”
Dodaj komentarz