Osoba, która pasjonuje się Guinnessem i podróżowała do Korei Południowej, ze zdziwieniem odkryła, że popularny irlandzki stout był dostępny w kranie.
Po odkryciu, że KFC w Seulu w Korei Południowej serwuje Guinnessa z beczki, Kanadyjczyk Connor Zapiocki odwiedził stronę społeczności Guinness na Facebooku, aby podzielić się swoim podekscytowaniem.
Zapiocki wyjaśnił w swoim poście, że napój, który otrzymał w KFC w Seulu w Korei Południowej, nie zrobił na nim wrażenia, stwierdzając: „Okropny Guinness, ale poczułem, że muszę go spróbować”.
Powszechnie wiadomo, że prawidłowe nalanie Guinnessa może stanowić wyzwanie dla barmanów. Właściwa technika polega na nalaniu porcji napoju pod kątem 45 stopni i pozostawieniu go do osadzenia przed dodaniem charakterystycznej kremowej pianki, której pragną miłośnicy Guinnessa. Niestety napój, który otrzymał Zapiocki, nie spełniał standardów idealnego podania.
„Głowa” Guinnessa powinna znajdować się nad logo harfy.
Choć dostępność napoju alkoholowego nie spełniła oczekiwań Zapiockiego, wprawiła go w oszołomienie. Chociaż niektóre sieci fast foodów, takie jak Pizza Hut i Chipotle, oferują piwo do posiłków, w USA nie można kupić Bud Light za okazyjne Wiadro.
Mimo to nierzadko zdarza się, że alkohol jest serwowany poza Stanami Zjednoczonymi w takich sieciach jak McDonald’s. W krajach takich jak Francja, Niemcy i inne części Europy można łatwo zamówić McBeera lub McWine.
Dlaczego serwują Guinnessa w koreańskim KFC?
Menu w lokalizacjach KFC jest bardzo zróżnicowane na całym świecie, a międzynarodowe franczyzy często wprowadzają wyjątkowe i niezwykłe pozycje. Na przykład subreddit poświęcony południowokoreańskiej KFC ujawnił, że Guinness był dostępny w ich lokalizacjach przez około rok, na trend wpływ miały preferencje żywieniowe miejscowej ludności.
Jedna osoba podzieliła się swoimi doświadczeniami z życia w Korei Południowej, stwierdzając, że Koreańczycy mają inne nawyki żywieniowe i przekonania na temat trawienia w porównaniu do zachodnich standardów. Zauważyli, że ze względu na bogactwo kurczaka zwyczajowo łączy się go z piwem. Jednak połączenie Guinnessa z KFC jest pierwszą i prawdopodobnie jest to oferta promocyjna.
Pomimo niejasnego czasu trwania promocja nie jest już wymieniona na ich stronie internetowej i obecnie oferują jedynie zwykłe napoje bezalkoholowe, takie jak cola, Sprite i Fanta.
Inny użytkownik Reddita udostępnił zdjęcie plakatu rozwieszonego w KFC w Korei Południowej, promującego gotowe napoje bourbonowe Jim Beam:
Jim Beam w KFC w Korei Południowej
Pomimo braku napojów alkoholowych w ich internetowym menu, posty te wzbudziły zainteresowanie amerykańskich miłośników piwa. Jeden z użytkowników zauważył nawet: „Chociaż Guinness może nie jest moim ulubionym dodatkiem do smażonego kurczaka, byłoby fantastycznie, gdyby sieci fast foodów w USA oferowały piwo”.
Inna osoba z humorem zapytała: „Czy mogę prosić wiadro Guinnessa?”
Chociaż nie jest pewne, czy trend ten kiedykolwiek przyjmie się w amerykańskich restauracjach typu fast food, ponieważ są one raczej skierowane do rodzin, a uzyskanie pozwoleń na sprzedaż alkoholu jest trudniejsze w porównaniu z innymi częściami świata, nigdy nie należy całkowicie odrzucać takiej możliwości.
Dodaj komentarz