Pomimo wywołania niepokoju wśród swoich fanów, udostępniając na Instagramie swoje intymne zdjęcia we łzach, żona Justina Biebera, Hailey, od tego czasu skomentowała sytuację. Niektórzy fani odnieśli się także do spekulacji na temat potencjalnej separacji pary.
Hailey Bieber uspokoiła zmartwienia fanów po niedawnej serii łzawych zdjęć jej męża Justina Biebera.
27 kwietnia Justin zamieścił na Instagramie serię zdjęć , w tym dwa pełne łez selfie i zdjęcia przedstawiające go podczas występu na scenie. Zdecydował się jednak nie dodawać podpisu do posta, co wywołało niepokój i zamieszanie wśród jego zwolenników.
Kiedy łzy spływały po twojej twarzy, jeden z fanów wyraził swoje zaniepokojenie, mówiąc: „Mam nadzieję, że wszystko w porządku, boli mnie, gdy widzę cię w takim stanie”. Inny fan napisał: „Justin, pamiętaj, że jesteśmy tu dla ciebie, bracie”. Trzeci fan zapytał: „Czy ktoś Ci przeszkadza? Co sprawia, że płaczesz?”
Niektórzy spekulowali, że płaczące zdjęcia mają związek z plotkami o rozwodzie Justina i jego żony. Niemniej jednak Hailey szybko zdementowała te pogłoski, komentując: „Ładna płaczka”.
Pomimo miesięcy spekulacji na temat ich małżeństwa, para w końcu odniosła się do tych plotek w poście od taty Hailey, Stephena Baldwina. W poście na Instagramie poprosił fanów, aby „odmówili krótką modlitwę” za nich.
Według niedawnego źródła spekulacje zostały odrzucone i ujawniono, że para faktycznie „radzi sobie naprawdę dobrze”. Osoba mająca dostęp do informacji poufnych ujawniła magazynowi People, że w plotkach o rozwodzie nie ma prawdy i że oboje są niesamowicie szczęśliwi w swoim małżeństwie.
Mimo że Hailey nie pojawiła się w karuzelowym poście Justina na Instagramie, 14 kwietnia widziano ją na Coachelli ze swoim mężem-gwiazdą. Para została przyłapana na całowaniu się podczas setu na festiwalu muzycznym, co stanowi kolejny dowód na to, że pogłoski o rozwodzie są fałszywe.
Dodaj komentarz