6 października, tuż przed Wielkim Finałem tegorocznego Halo World Championship, pojawiło się znaczące ogłoszenie: 343 Industries, studio stojące za Halo, zmienia nazwę na Halo Studios. Ponadto ujawnili, że wszystkie nadchodzące tytuły będą tworzone przy użyciu Unreal Engine 5.
W filmie promocyjnym uzupełnionym krótkim wywiadem podczas transmisji na żywo zespół programistów ogłosił tę zmianę jako początek ery, którą nazwali „Nowym Świtem” dla cenionej serii gier strzelankowych z perspektywy pierwszej osoby.
Jednak mimo 13-letniego zaangażowania 343 Industries w serię Halo, liczni fani wyrażają sceptycyzm, podkreślając, że seria ma trudności z odtworzeniem uroku uwielbianych oryginalnych gier stworzonych przez Bungie.
Fani szybko zauważyli, że ten ruch jest próbą odcięcia studia od jego nadszarpniętej reputacji.
„Szczerze mówiąc, zabawne jest to, że musieli zmienić nazwę studia, aby wyjaśnić, że „nie jesteśmy już TYM studiem, którego wszyscy nie lubią”” — zauważył jeden z użytkowników. Inny zażartował: „Halo Studios Presents: Halo”.
Mimo to niektórzy gracze zauważyli pozytywne aspekty, takie jak znaczące ulepszenia graficzne i możliwości oferowane przez Unreal Engine 5. Ponadto zmiany w kierownictwie wywołały pewien optymizm. „Osoba odpowiedzialna za ulepszenie kolekcji Master Chief jest teraz szefem studia. To daje nadzieję niektórym fanom” — powiedział jeden z graczy.
Kolekcja Master Chief, która została wydana w 2014 r., napotkała liczne poważne problemy techniczne, w tym problemy z matchmakingiem i błędy wydajności, które odciągały uwagę od rozgrywki. Jednak dzięki przywództwu Pierre’a Hintze kolekcja przeszła kompleksowy remont, z kluczowymi poprawkami i aktualizacjami treści, które przywróciły ukochane funkcje i ulepszyły ogólną rozgrywkę.
Pomimo tej poprawy, ogólne nastawienie graczy pozostało w dużej mierze pesymistyczne w odniesieniu do pozornego odrodzenia Halo. „Jeśli przyszły Unreal Halo nie będzie przyjemny, ulepszona grafika i usprawnione narzędzia nie zrobią żadnej różnicy” – odpowiedział jeden z graczy.
„Świetnie. Film dokumentalny wypełniony niejasnymi zapewnieniami o obiecującej przyszłości Halo. Nie widziałem wcześniej takiego optymizmu ze strony 343 Industries” – wtrącił się inny.
Poprzednie gry z serii Halo miały problem z utrzymaniem charakterystycznej dla tej serii równowagi między mechaniką walki, tempem rozgrywki i atrakcyjnością trybu wieloosobowego — cech, których techniczne udoskonalenia silnika Unreal Engine mogą nie być w stanie samodzielnie naprawić.
Halo 4 wprowadziło kontrowersyjne zmiany w trybie wieloosobowym, odchodząc od konkurencyjnego stylu sandbox, który był nieodłączną częścią serii w erze Bungie. Halo 5: Guardians jeszcze bardziej oddaliło się od fanów dzięki fragmentarycznej fabule i szybkiemu trybowi wieloosobowemu, który nadzorował odejście od taktycznej rozgrywki cenionej przez wieloletnich entuzjastów.
Nawet gra Halo Infinite, która zbierała pochwały za powrót do klasycznych elementów rozgrywki, zmagała się z problemami, takimi jak niedobory treści, niedokończone elementy i model usługi na żywo, który sprawił, że wielu graczy było niezadowolonych.
Od czasu odejścia Bungie z Halo, aby skupić się na uznanej przez krytyków serii Destiny 2 w 2010 r., 343 Industries Microsoftu zmagało się z osiągnięciem takich samych szczytów jak oryginalne tytuły. Z głęboko zakorzenionym sceptycyzmem wynikającym z lat niespełnionych oczekiwań, przyszłość franczyzy spoczywa na barkach Halo Studios i Hintze.
Dodaj komentarz