Henry Cejudo wyjaśnia, dlaczego UFC 298 może być jego ostatnią walką

Henry Cejudo wyjaśnia, dlaczego UFC 298 może być jego ostatnią walką

Henry Cejudo, były mistrz wagi piórkowej i lekkiej, twierdzi, że porażka na UFC 298 będzie ostatnim gwoździem w jego karierze MMA. Według niego tym razem jest to „złoto albo popiersie”.

Cejudo, jedyny człowiek, który kiedykolwiek zdobył złoty medal olimpijski i mistrzostwo UFC, jest jednym z najbardziej znanych zawodników swojego pokolenia. W wieku 21 lat został najmłodszym amerykańskim złotym medalistą w zapasach i przekuł ten sukces w owocną karierę w MMA .

Wschodząca gwiazda zdobyła pas wagi muszej od Demetriusa „Mighty Mouse” Johnsona na UFC 227, a niecałe 12 miesięcy później zdobyła zwolniony pas wagi koguciej w walce z Marlonem Moraesem. Jest dopiero czwartą osobą, która posiada jednocześnie dwa pasy UFC.

Cejudo ogłosił, że odchodzi ze sportu pod koniec 2020 roku, ale po trzech latach przerwy przyszły Hall of Fame UFC zapragnął wrócić do oktagonu. Dana White nie potrzebował dużo czasu na planowanie walki i na UFC 298 zmierzył Cejudo z Merabem Dvalishvili. Jednak w zależności od wyniku może to być jego prawdziwa ostatnia walka.

Henry Cejudo obiecuje emeryturę po porażce na UFC 298

Podczas konferencji prasowej UFC 298 były podwójny mistrz dał jasno do zrozumienia, jak wiele znaczy dla niego ta walka, obiecując nawet, że przejdzie na emeryturę, jeśli nie wygra z Dvalishvilim.

„Zwycięstwo nad Merabem, a potem wyłonienie zwycięzcy z Chito [Very] i Seana [O’Malleya]. Chcę każdego, kto ma pas w wadze 145 funtów” – powiedział Cejudo. „Czuję, że biorąc pod uwagę moje wyróżnienia i zasługi, jakie udało mi się osiągnąć w sportach walki, nie sądzę, że można mi odmówić”.

„A na dodatek to wszystko albo nic. Albo złoto, albo popiersie. Albo wygram wszystko, albo nie będę miał wszystkiego i odpadnę. Skończyłem” – stwierdził szczerze Cejudo.

Kontynuował: „Nakładam na siebie ten harmonogram i tę presję, ponieważ poważnie traktuję ten sport. Zrobiłem wszystko, co było do zrobienia. Co mam udowodnić?”

Pierwsza walka Cejudo od ponad trzech lat odbędzie się w najbliższy weekend w Anaheim w Kalifornii przeciwko Merabowi Dvalishvili. Aby spełnić obietnicę zdobycia pasa wagi 145 funtów, Triple C musi zwyciężyć na UFC 298.

W przeciwnym razie mógłby to być koniec Henry’ego Cejudo. W wieku 37 lat i po długiej przerwie kończy mu się czas na zdobycie kolejnego pasa mistrzowskiego, zanim zawiesi rękawice na kołku. I on o tym wie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *