Jak Overwatch 2 to „oszustwo marketingowe polegające na wyłudzaniu gotówki”

Overwatch 2 znalazł się w trudnej sytuacji. Miesiąc maj był wielkim strzałem w ramię dla Blizzard Entertainment i jego reputacji, a wszystko to ze względu na kierunek, w którym zmierza jego bohaterska strzelanka. Niedawny dramat dotyczący wpisu na blogu Directa Aarona Kellera mówi, w jaki sposób gra zmieni się w zupełnie inny model. Zmiany harmonogramu gier wideo nie są rzadkością, ponieważ często mogą wystąpić nieprzewidziane okoliczności.

Jednak nadchodząca zmiana przyszłego modelu Overwatch 2 jest całkowitym przeciwieństwem tego, czym gra miała być – hybrydą wysokooktanowego PvE i PvP. Podczas gdy Blizzard chce teraz skupić się prawie wyłącznie na tym drugim, nie poszło to dobrze ze społecznością.

fortnite-baner-promocyjny

Decyzja Overwatch 2 o skupieniu się na PvP może być katastrofalna dla gry

Niewielu zapomni, jak niespokojny był cały rozwój Overwatch 2. Były opóźnienia, przesunięcia, a nawet pogłoski o odwołaniach. Jednak sytuacja nabrała tempa na początku 2022 roku, kiedy Blizzard ogłosił swoje plany dotyczące kontynuacji Overwatch. Gracze cieszyli się, że ich życzenia w końcu się spełnią, a plan wydawał się ambitny.

Losy zmieniły się masowo w ciągu około sześciu miesięcy od premiery gry. Według Kellera, wiele przewidywanych dodatków związanych z potencjalną zawartością PvE zostało odłożonych na półkę z powodu trudności w rozwoju. Warto pamiętać, że niektóre z tych możliwych dodatków obiecano od 2019 roku, więc społeczność była cierpliwa.

Oczywiście ostatnie wiadomości wywołały u wielu zaniepokojenie, ale większym problemem związanym z Overwatch 2 nie są modyfikacje w planie działania. Misje fabularne prawdopodobnie zostaną wydane, podczas gdy misje bohaterów zostały odrzucone. Niedawny incydent podsumowuje podstawowe problemy, które nękają grę od czasu jej premiery.

Overwatch wyprzedzało swoje czasy pod względem treści i ducha rywalizacji. Jak wiele gier w tamtym okresie, trzeba było uiścić jednorazową opłatę, a wszystko inne było wliczone w cenę. Chociaż w kosmetykach pojawił się element gacha, gracze nie napotykali ograniczeń przy wyborze bohaterów.

Kontynuacja jest darmowa, więc nie musisz płacić, aby w nią zagrać. Jednak haczyk polega na tym, jak odblokujesz bohaterów. W końcu w przepustkach sezonowych wprowadzane są nowe postacie, a ci, którzy mogą zapłacić za wersję premium, mają do nich szybszy dostęp.

Postacie odgrywają ogromną rolę w decydowaniu o losach meczów w Overwatch 2. Gra zawsze polegała na wybieraniu i kontrwybieraniu, ale ten model free-to-play wszystko psuje. Mogą zaistnieć sytuacje, w których drużyna nie może wybrać meta-postaci, ponieważ jej członkowie nadal muszą ją odblokować.

Całe podejście Blizzarda do przepustek sezonowych i blokowania nowych bohaterów nie zostało potraktowane lekko. Możesz odblokować postać z wolnej ścieżki, ale będzie to wymagało szlifowania. Ci, którzy kupią wersję premium karnetu, będą mieli znaczną przewagę.

Co więcej, była pewna liczba, jeśli chodzi o koszt zakupu Overwatch. W przypadku Overwatch 2 jest to 10 USD za każdą przepustkę sezonową i może trwać tak długo, jak długo Blizzard wypuszcza nowe postacie.

Brak obiecanej zawartości PvE sprawia, że ​​sprawy stają się jeszcze bardziej problematyczne. W końcu gracze mogli zdecydować się na anulowane teraz misje bohaterów, aby cieszyć się bardziej zrelaksowaną zawartością. Brakuje teraz tej opcji; jedynym sposobem na grę jest wysoce konkurencyjny tryb PvP.

Ostatnia decyzja Blizzarda może niektórym wydawać się podejrzana. Kontynuacja wydaje się skomplikowanym planem przyciągnięcia nowych graczy do tytułu, który może zakończyć się wydatkami znacznie większymi niż 60-70 USD, które zwykle kosztują dziś tytuły premium AAA .

Co więcej, nie wiadomo, czy misje fabularne zostaną ostatecznie wydane. Misje bohaterów były opracowywane kilka miesięcy temu, ale zostały anulowane. Utrudnia to społeczności zaufanie do oświadczeń Blizzarda na temat jego planów dotyczących Overwatch 2.

Nie można zaprzeczyć, że początkowe przyjęcie popularnego tytułu było szalone. Jednak konsekwentna fala rozczarowujących wiadomości usunęła zasłonę optymizmu z pierwszych miesięcy. Na Aaronie Kellerze i jego zespole spoczywać będzie ciężar upewnienia się, że gra nie stanie się oszustwem marketingowym, za które uważa wielu członków społeczności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *