Recenzja odcinka 4 sezonu 2 Invincible

Recenzja odcinka 4 sezonu 2 Invincible

Podobnie jak w przypadku pierwszego sezonu, drugi występ Invincible zostaje przesunięty przez środkowe odcinki przed finałem, który na nowo definiuje serial. Sezon drugi jest podzielony na pół, aby zapewnić co najmniej dwie dynamiczne odsłony końcowe. Po tym odcinku serial powróci do stanu hibernacji do przyszłego roku, więc musiał zakończyć się wysokim akcentem. Na szczęście „It’s Been A While” ma w sobie wszystko, czego fani oczekują od tej serii.

Jason Zurek, nowicjusz w serialu, wyreżyserował finał w połowie sezonu. Żurek jest najbardziej znany ze swojej pracy przy reboocie Disneya DuckTales oraz Star Trek: Lower Decks. Pisarka Helen Leigh użyczyła swojego nazwiska specjalnemu programowi Atom Eve i wszystkim ośmiu odcinkam niedocenianego kryminalnie Archiwum 81 serwisu Netflix. Jest także producentem serialu od jego pierwszego sezonu.

„Minęło trochę czasu” musi opłacić się w bombowym zakończeniu „This Missive, This Machination!” i opuścić serial w fascynujące miejsce w jednym odcinku. Finał w połowie sezonu zapewnia to, a nawet więcej, dzięki najlepszemu wpisowi od czasu „Where I naprawdę pochodzę”. Mark opuszcza Ziemię na prośbę kosmity, który potrzebuje jego pomocy. Kiedy przybywa na miejsce, odkrywa swojego ojca, Nolana, ukochanego władcę insektoidalnego ludu Traxan. Krótka, intensywnie nastrojowa retrospekcja wreszcie ukazuje fanom podróż Nolana z Ziemi do jego nowego domu. Jest tutaj bohaterem, cesarzem z żoną i małym synkiem, ale jego obecność stanowi wyzwanie. Mark początkowo go odrzuca, ale kiedy przybywają egzekutorzy Viltrumite, aby zniszczyć jego genetycznie gorszego przyrodniego brata, jest on zmuszony odłożyć na bok swoją uzasadnioną nieufność i walczyć o ocalenie życia niewinnych osób. To brutalny szczyt emocji w tym sezonie, połączony z najlepszą sceną akcji. To jest na co czekali fani, a Invincible zapewnia to bez zastrzeżeń. Jest znakomity, a kończy się psychologicznym kopem w zęby, który przez kilka następnych miesięcy wprawi widzów w napięcie.

niezwyciężony-sezon-2-odcinek-4-nolan Przycięty

Podczas gdy Mark zmaga się z problemem u boku ojca, Debbie dźwiga niewiarygodny ciężar emocjonalny, który po sobie pozostawił. Jej wątek poboczny stanowi zniuansowaną, prostą i kontemplacyjną odpowiedź na pytanie „Skąd naprawdę pochodzę”. Podczas gdy Mark poświęca się swojej pracy i związkowi, Debbie próbuje żyć z ogromną dziurą, którą Omni-Man wyrwał jej wcześniej doskonałe życie. Mark spędza większość sezonu w strachu, że zostanie jego ojcem. Debbie waha się pomiędzy nienawiścią do mężczyzny, którego kochała, uzasadnionym oburzeniem z powodu jej traktowania, niedowierzaniem po latach oszukiwania i gorzkimi wewnętrznymi pytaniami, które zmuszona jest zadawać po poznaniu prawdy. Teraz w końcu znalazła sposób, aby ruszyć dalej. Wraca do swojego życia z pomocą jednego starych przyjaciół Nolana, który czuje się ułamkiem jej zdrady. Debbie wybrała niezbyt idealny czas na znalezienie sił, ale koniec tego etapu jej podróży jest inspirujący.

Invincible nie poświęca zbyt wiele czasu na analizowanie grozy okoliczności, w jakich zaistniała, ale fakt, że większość serialu opowiada o synu i żonie zmagających się z nagłym obróceniem się na pięcie pozornie idealnego mężczyzny, uderza jak ciężarówka Czasami. „Co robimy, gdy ludzie, których kochamy/wielbimy, ranią nas?” to nierzadki pomysł tematyczny, ale Invincible to z pewnością najlepsze badanie w tym gatunku. A skoro już mowa o ludziach nadal noszących blizny Omni-Mana, wątek Donalda Fergusona w końcu osiąga sedno. Fani patrzyli, jak Don zginął w bezsensownym samobójczym zamachu bombowym, co ledwo spowolniło Nolana w jego poszukiwaniu Marka. Kilka pierwszych odcinków spędził nieświadomy swojej niedawnej śmierci, ale Debbie błędnie wzbudziła podejrzenia. Rzeczywiście, Don obejrzał materiał i odkrył prawdę. Don krążył wokół tego odkrycia od jakiegoś czasu, ale ostateczne przedstawienie wiąże się z odrobiną horroru ciała, co jeszcze bardziej zwiększa emocje związane z przyszłymi wycieczkami.

Invincible jest zbudowane wokół jednego wątku narracyjnego. Bohaterowie walczą ze złoczyńcami, ludzie radzą sobie z tradycyjnym układem podwójnego życia, a postacie poboczne zmagają się z problemami, banalnymi i niezwykłymi. Ale głównym założeniem, najbardziej zapadającym w pamięć momentem serialu, jest wciąż „Pomyśl, Mark, myśl!” Omni-Man to struktura kryjąca się za każdym aspektem Niezwyciężony. Serial wykonał fantastyczną robotę, wypychając Marka w światło reflektorów i pozwalając, aby jego osobiste zainteresowania motywowały narrację, ale wszyscy wciąż czekali z zapartym tchem, kiedy ponownie pojawi się jego ojciec. W „It’s Been A While” Invincible uznaje swój najbardziej znaczący wątek narracyjny, wyprowadza go na pierwszy plan, przyspiesza do zawrotnych prędkości, odwdzięcza się fantastyczną sceną akcji i opuszcza serial, aby rozpocząć nowy bałagan. Choć nie jest tak przekonujący jak „Skąd naprawdę pochodzę”, jest doskonałą kontynuacją.

Kilka kolejnych odcinków Invincible nie może pojawić się wystarczająco szybko. „It’s Been A While” to jak dotąd najlepszy odcinek drugiego sezonu i jeden z najlepszych występów superbohaterów od lat. Na szczęście fani nie będą musieli czekać kilku lat, aby zobaczyć, gdzie Invincible pójdzie dalej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *