Czy Travis Scott robi kolejny koncert w Fortnite? Wirusowy tweet FaZe Clan obalony

Travis Scott był jednym z pierwszych wirtualnych koncertów w Fortnite i pomógł przedefiniować możliwości gier wideo, występując dla milionów graczy w ich domach. To było dawno temu i minęło sporo czasu od ostatniego koncertu na żywo, ale raper opublikował tweet, który niektórzy zinterpretowali jako wskazówkę, że wraca do gry Battle Royale.

FaZe Clan udostępnił tweet, potencjalnie wskazując, co miał na myśli Travis Scott. Czy kontrowersyjny artysta wraca do wirtualnego pejzażu?

Czy Travis Scott wróci do Fortnite?

W chwili pisania tego tekstu Fortnite nie organizuje koncertu ani wydarzenia na żywo Travisa Scotta . Plotka pochodzi z wirusowego tweeta FaZe Clan. Sam Scott początkowo powiedział, że zagra swój nowy album Utopia na żywo w „piramidzie”.

FaZe i wielu innych żartowało, że Scott zamierza wykonać swój nowy album w piramidzie w grze od końca Rozdziału 2 – tego, w który zaangażowana była Królowa Kostki.

Jest jednak kilka powodów, dla których Scott nie będzie śpiewał w Fortnite. Na początek piramida, o której żartowali, do której się odwoływał, nie jest już w grze. Zostało to zmienione pod koniec rozdziału 2, a gra jest obecnie w rozdziale 4 sezonu 3 .

Piramida z rozdziału 2 (zdjęcie za pośrednictwem Fortnite Wiki)
Piramida z rozdziału 2 (zdjęcie za pośrednictwem Fortnite Wiki)

Po drugie, Epic Games całkowicie zdystansowało się od Travisa Scotta. Po fiasku Astroworlda (choć ostatnio potwierdzono, że nie poniesie żadnych zarzutów), Epic dał graczom możliwość zwrotu jego kosmetyków. Jest wysoce nieprawdopodobne, aby kiedykolwiek ponownie był częścią Battle Royale.

Co więcej, piramidy, do których odnosi się w swoim oryginalnym tweecie, są dosłownie piramidami w Gizie.

Bilety są w sprzedaży, ponieważ artysta będzie transmitować na żywo swój album 28 lipca z prawdziwych piramid, a nie z gry. Plotka pochodzi z wprawdzie bardzo sprytnego mema, ale wcale nie jest prawdziwa.

Pewnego dnia w grze odbędzie się kolejny koncert na żywo, ale nie teraz i nie z Travisem Scottem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *