W grudniu 2023 r. zdjęcia przedstawiające pracowników otrzymujących prezenty od IU stały się viralem w sieci, wywołując duże poruszenie.
Na zdjęciach uwieczniono luksusowe przedmioty, takie jak AirPods Max, trampki New Balance i zakładki do książek, przy czym AirPods Max wyróżniały się szczególnie wysoką ceną, wynoszącą 760 000 wonów, co podkreślało hojność darów od IU.
Pracownicy przekazali swoje podziękowania za pośrednictwem różnych postów w mediach społecznościowych, wyrażając takie uczucia jak „Święty Mikołaj. Szok. Czy to na serio?” i „Cześć, jestem Uaena (fan club IU)…”
Dołączona do prezentów szczera wiadomość brzmiała: „Spędziliśmy razem wszystkie cztery pory roku, a nasza więź wydaje się być przeznaczona. Dziękuję. Wesołych Świąt”.
Na końcu listu IU wyraziła swoją sympatię, podpisując się swoim prawdziwym imieniem obok imienia swojej bohaterki z dramatu: „Ae-soon”.
Przemyślane prezenty IU zostały skierowane do zespołu produkcyjnego jej dramatu, który składał się z co najmniej 100 osób. Społeczność internetowa zareagowała entuzjastycznie, a komentarze chwaliły dobroć IU, takie jak „serce IU jest tak piękne”, „zostałabyś fanką, gdybyś z nią pracowała” i „tak miła królowa…”
5 sierpnia 2024 r. na platformie internetowej pojawił się wpis, który zyskał popularność, ujawniając, że IU zapewniła bilety w klasie biznes dla całej swojej ekipy wracającej do Korei po trasie koncertowej w USA
W tym poście udostępniono również zdjęcia z kont na Instagramie członków trasy, ilustrujące ich uznanie dla IU. Jeden z członków ekipy zauważył, że IU zapłaciło za bilety, ponieważ docenił ich ciężką pracę przed występem. Ekipa trasy liczyła ponad 100 osób, w tym 30 tancerzy rezerwowych, zespół, zespół zarządzający, personel produkcyjny, ochrona i inni.
Podczas trasy IU dodatkowo obdarowała swój zespół biletami do Universal Studios Hollywood w Los Angeles. Pojawiły się również doniesienia, że podczas koncertu w Japonii zorganizowała food trucka dla swojego personelu.
Członkowie społeczności obsypywali IU komplementami, nazywając ją wspierającą i hojną wobec otaczających ją osób. Niektórzy żartobliwie pytali, jak można dla niej pracować.
Jeden z pracowników wspominał, że podczas koncertu w Sangam w 2011 r. IU poczęstowało wszystkich pracowników ciastkami ryżowymi, każdego dnia zmieniając ich rodzaj i naklejki.
Pracownik na pół etatu wtrącił się do komentarzy, mówiąc: „To prawda! Ja również byłem pracownikiem na pół etatu podczas marcowego koncertu. Dostałem też ciastka ryżowe – nigdy nie widziałem artysty, który przejmowałby się nawet pracownikami na pół etatu tak jak IU…”
Od czasu wejścia na scenę rozrywkową w 2008 r. IU nawiązała współpracę z Loen Entertainment (obecnie Kakao M) i współpracowała z nimi przez dekadę, ewoluując od początkującej artystki do sensacji K-popu. Po wygaśnięciu kontraktu postanowiła przedłużyć umowę z Loen.
W chwili wzruszenia jedynym warunkiem odnowienia kontraktu przez IU nie były lepsze obiekty ani wyższe zarobki; po prostu poprosiła o lepsze wynagrodzenie dla swojego zespołu. „Chcę nadal pracować z personelem, którego uważam za rodzinę. Upewnijcie się, że otrzymają podwyżkę” – to była jej jedyna prośba.
Źródło: Insight
Dodaj komentarz