Jake Paul niedawno przedstawił aktualizację dotyczącą stanu zdrowia Mike’a Tysona, oświadczając, że w nadchodzącej walce musi zmierzyć się z „Tysonem albo z niczym”.
W zaskakującym ogłoszeniu z marca, zarówno Jake Paul, jak i Mike Tyson wzbudzili ekscytację w społeczności bokserskiej, gdy oświadczyli o zamiarze walki. Podczas gdy często żartobliwie omawiali perspektywę lukratywnego pojedynku, możliwość ta stała się teraz namacalnym wydarzeniem.
Mike Tyson, znany jako „Iron Mike”, musiał wycofać się z pierwotnie zaplanowanej walki 20 lipca z powodu problemów zdrowotnych. Chociaż od tego czasu wyzdrowiał, wątpliwości co do stanu 58-latka pozostają. Aby rozwiać te obawy, przechodzi on bardziej szczegółowe badania medyczne przed walką, zgodnie z prośbą Netflixa.
Jake nie jest tym specjalnie zaniepokojony, stwierdzając, że postanowił nie werbować zastępczego zawodnika do tego pojedynku. Jest to zauważalne odejście od jego zwyczajowej praktyki przygotowywania zapasowego na każdą walkę, biorąc pod uwagę jego pseudonim „Problem Child”.
12 października powiedział w TMZ Sports : „To Mike Tyson albo nic. Przede wszystkim czuje się fantastycznie, jest w dobrym zdrowiu i dobrze radzi sobie na treningach. Zostało tylko kilka tygodni, więc nie przewiduję żadnych niepowodzeń, a 15 listopada na pewno nadejdzie!”
Znak czasowy 3:36
Były YouTuber, a obecnie bokser, przewiduje „zaciętą” walkę w pierwszych trzech, czterech rundach, ale wierzy, że może zyskać przewagę nad Tysonem dzięki swoim prostym i uderzeniom w korpus.
Jake już wcześniej wyraził zamiar „zirytowania” weterana boksu, wyjaśniając: „Zamierzam walczyć z boku i wykorzystywać pracę nóg, aby zachować zwinność i zmusić go do gonienia mnie” – donosi Hollywood Reporter.
Oczekuje również, że Tyson „przyparje mnie do lin i będzie zadawał ciosy z różnych kątów”.
Mimo swojego wieku „Iron” Mike zachowuje znaczną moc; jednak jego prędkość może być zmniejszona. Jeśli Jake’owi uda się wykorzystać ten aspekt, potwierdzi swoje twierdzenie sprzed walki, że jest faworytem wśród typerów.
Dodaj komentarz