Jamie Carragher oskarża Micaha Richardsa o bycie tajemniczym fanem Arsenalu

Jamie Carragher oskarża Micaha Richardsa o bycie tajemniczym fanem Arsenalu

Legenda Liverpoolu Jamie Carragher dokuczał byłemu zawodnikowi Man City i ekspertowi Sky Sports, Micahowi Richardsowi, oskarżając go o bycie tajemniczym fanem Arsenalu.

Po remisie 1:1 Liverpoolu z Man City na Anfield w niedzielę 10 marca tylko jeden punkt dzieli pierwszą trójkę.

Arsenal wyprzedza Liverpool na szczycie ligi samą różnicą bramek, a Manchester City zajmuje trzecie miejsce w tabeli z jednym punktem straty.

Podobnie jak wielu fanów, Carragher i Richards zaczęli debatować nad tym, kto ich zdaniem w maju zdobędzie trofeum Premier League .

Carragher oskarża Richardsa o bycie fanem Arsenalu

„Gdyby City dzisiaj przegrało, powiedziałbym, że Arsenal” – Richards powiedział Sky Sports na temat tego, kto jego zdaniem wygra ligę, na co Carragher odpowiedział: „Arsenal? Gdyby Liverpool wygrał? Naprawdę?”

„Po prostu pomyślałem z rozmachem” – kontynuował Richards, po czym Carragher zażartował: „Jesteś fanem Arsenalu, prawda?”

Gdy w studiu wybuchł śmiech, Richards zażartował: „Jesteś zawodnikiem Evertonu!”

Pomimo beztroskiego charakteru debaty, nie można zaprzeczyć napięciu, jakie obecnie panuje wokół rywalizacji na szczycie ligi.

Tabela Premier League po meczu Liverpoolu z Man City

Pozycja Zespół poseł W D L GD Pkt
1 Arsenał 28 20 4 4 +46 64
2 Liverpool 28 19 7 2 +39 64
3 Miasto facetów 28 19 6 3 +35 63

Carragher wyjaśnił następnie, dlaczego według niego remis pomiędzy Liverpoolem a City był idealnym wynikiem dla Kanonierów.

„Jeśli jesteś Arsenalem i oglądasz dzisiejsze spotkanie, prawdopodobnie myślisz, że najlepszym możliwym wynikiem dla ciebie będzie remis” – powiedział.

„Jeśli jesteś Liverpoolem i za kilka tygodni oglądasz mecz Arsenalu z Man City, myślisz to samo.

„Myślę, że z ich punktu widzenia nadal próbują ścigać City. Nadal są zespołem do pokonania. Muszą zdobyć punkty, aby ich pokonać, ale kolejne cztery lub pięć meczów City będzie trudnych.

„Mimo że Arsenal jest na szczycie, myślę, że Liverpool wolałby, aby City zwyciężyło z City, ponieważ uważam, że ostatnie pięć lub sześć meczów City w sezonie będzie tymi, w których zdobędzie maksymalną liczbę punktów.

Jeśli w ciągu najbliższych kilku tygodni nie stracą punktów, myślę, że naprawdę trudno będzie ich zatrzymać.

Arsenal uda się na stadion Etihad, aby 31 marca zmierzyć się z Man City w kolejnym meczu po przerwie międzynarodowej.

Tymczasem Liverpool podejmie Brighton na Anfield we wcześniejszym rozpoczęciu tego dnia, a drużyna Jurgena Kloppa może wrócić na szczyt ligi – choć być może na kilka godzin, jeśli Arsenal zwycięży nad City.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *