Jason Kelce ratuje Reya Mysterio w zaskakującym występie na Wrestlemanii 40

W niespodziewanym posunięciu Jason Kelce wdarł się na Wrestlemania 40 i pomógł Reyowi Mysterio w zapewnieniu ekscytującego zwycięstwa, wprawiając WWE Universe w zachwyt.

Długo oczekiwana Wrestlemania 40 rozpoczęła się dwoma ekscytującymi meczami o mistrzostwo. Jednak to trzecia walka tego wieczoru wywołała szał w mediach społecznościowych, wywołując falę szoku w całej społeczności internetowej.

W zaciętej walce Rey Mysterio i Andrade zmierzyli się z Dominikiem Mysterio, prawdziwym synem Rey, i Santosem Escobarem.

Pomimo znaczących ingerencji na korzyść Doma i Santosa, zapanował chaos i wydawało się, że Rey i Andrade stoją w obliczu poważnych kłopotów.

Nagle pojawiły się dwie duże osoby noszące maski luchadora i zrównoważyły ​​konkurencję, ostatecznie pomagając byłemu mistrzowi WWE Reyowi Mysterio w zwycięstwie.

Po meczu kibice na całym świecie próbowali zidentyfikować nieznanych uczestników. Kiedy ujawnili swoją tożsamość, zdejmując maski, publiczność wybuchła głośną reakcją.

Po przejściu na emeryturę Jason Kelce podniósł ramiona, aby świętować, podczas gdy jego były kolega z drużyny, a obecny Eagle, Lane Johnson, stał obok niego.

Nic dziwnego, że Kelce i Johnson pojawili się na Wrestlemanii 40, która odbyła się na macierzystym stadionie Philadelphia Eagles, Lincoln Financial Field.

Kelce jest dobrze znaną miłością do wrestlingu i zauważono go nawet w masce luchadora na imprezie Kansas City Chiefs Super Bowl na początku tego roku.

Kelce zakończył cykl, kiedy pojawił się na największej Wrestlemanii w historii, aby pomóc prawdopodobnie najbardziej znanemu zapaśnikowi w założeniu maski w historii WWE.

Być może, jak spekulował jeden z fanów, może to być dopiero początek partnerstwa Kelce-WWE.

Travis Kelce, brat Jasona i współgospodarz podcastu New Heights, wielokrotnie omawiał możliwość wzięcia udziału w meczu WWE w przyszłości.

Być może w niedalekiej przyszłości bracia Kelce połączą siły i pojawią się na ekranach naszych telewizorów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *