YouTuber zajmujący się tematyką fitnessu, Jeff Nippard, wysunął poważne oskarżenia pod adresem innego influencera fitnessowego, Mike’a Van Wycka, twierdząc, że został napadnięty po konfrontacji uchwyconej na wideo.
W mediach społecznościowych pojawił się krótki fragment zdarzenia, na którym widać, jak Van Wyck chwyta Nipparda za gardło i mocno go popycha, w wyniku czego Nippard spada z kilku stóp.
Nagranie dobiega końca, ale towarzyszące mu wpisy sugerują, że sprzeczka trwała dłużej niż to, co pokazano.
To nie jest fake. Oto oryginalny film. Podobno to nie był koniec spotkania. #massiveiron pic.twitter.com/tki16f3RS9
— MassiveIron (@massive_iron) 21 października 2024 r.
Po południu 21 października Nippard podzielił się na Instagramie szczegółami, twierdząc, że istnieje nagranie z monitoringu siłowni potwierdzające jego konto.
„Mike Van Wyck uderzył mnie dwa razy w gardło na siłowni, a następnie popchnął mojego kamerzystę” – wyjaśnił Nippard. „Krążą plotki, że Mike poprosił mnie, żebym się nie zbliżał, a ja pierwszy do niego podszedłem, ale to całkowita nieprawda. @puremuscleandfitness ma nagrania z monitoringu, które mogą to potwierdzić. Namawiam ich, żeby to upublicznili.
„Kiedy kręciłem krótki film na YouTube o biceps curls, Mike przeszedł obok i powiedział 'sup’. To była nasza pierwsza interakcja tego dnia, a ja tylko parsknąłem śmiechem. Następnie mruknął 'o, zaraz zrobi się naprawdę śmiesznie’, przechodząc obok.
„Zaciekawiony zapytałem go, co miał na myśli i upewniłem się, że mój kamerzysta kontynuuje filmowanie na wypadek, gdyby stał się agresywny. Niedługo potem wrócił, polecił mi „wyłączyć kamerę”, a następnie dźgnął mnie w gardło, przez co upadłem na ziemię”.
Po zdarzeniu Nippard udostępnił nagranie z wizyty w szpitalu, na którym widać, jak przeszedł tomografię komputerową.
Według Nipparda, po tym jak upadł na podłogę, Van Wyck zagroził mu, mówiąc, że „nigdy więcej nie powinien o nim mówić”.
„Potem dźgnął mnie w gardło po raz drugi. Zaatakował również mojego wideografa, popychając go na maszynę kablową, po czym odszedł z miejsca zdarzenia” – opowiadał Nippard.
Upierał się, że siłownia Pure Muscle and Fitness dysponuje dowodami w postaci nagrań wideo, które potwierdzałyby jego wersję wydarzeń, i zasugerował, że powinna je ujawnić.
Ponadto wspomniał, że na chwilę obecną siłownia nadal pozwala Van Wyckowi prowadzić sesje treningowe z klientami.
Co motywowało atak Van Wycka na Jeffa Nipparda?
Nippard podejrzewa, że agresja Van Wycka wynikała z niezadowolenia wywołanego wcześniej opublikowanym przez niego klipem dotyczącym „szkolenia opartego na nauce”.
„Uważam, że jego działania wynikały ze złości wywołanej moim ostatnim filmem, w którym odpowiadał na jego pytanie o szkolenia oparte na nauce” – napisał na Instagramie. „Szczerze mówiąc, to szokujące”.
W tym filmie Nippard odpowiedział na wyzwanie Van Wycka, dlaczego zwolennicy treningu opartego na nauce „wyglądają tak przeciętnie, skoro tyle wiedzą?”. Nippard podkreślił, że jego podejście do kulturystyki oparte na nauce bardzo mu pomogło, dając mu pewność co do swoich metod.
Van Wyck spotyka się z ostrymi reakcjami po incydencie w Nippard
Van Wyck, podobnie jak inny twórca treści na YouTube, mający ponad 100 000 subskrybentów na swoim kanale, nie odniósł się jeszcze publicznie do incydentu z udziałem Nipparda.
Mimo to komentarze na jego Instagramie potępiają jego działania, nazywając je „napaścią”.
Jeden z popularnych komentarzy brzmiał: „Twój atak na Nipparda tylko dowodzi, że miał rację”, podczas gdy inna uwaga kwestionowała: „Czy to ten facet, który wpadł we wściekłość i zaatakował Jeffa Nipparda?”
Na portalu X/Twitter kulturysta Swolecialist wyraził swoje przemyślenia: „Mike Van Wyck to po prostu kolejna emocjonalna i niepewna siebie osoba”.
Jak możesz nienawidzić Jeffa Nipparda, człowieku? Koleś jest jednym z najfajniejszych facetów w społeczności fitness online i prawdopodobnie największym twórcą z najmniej irytującym ego. Mike Van Wyck to po prostu kolejny emocjonalny i niepewny siebie drań.
— Swolecialist (@BlackLanterrn) 21 października 2024 r.
Nippard poinformował, że po wykonaniu tomografii komputerowej czuje się „w porządku”.
YouTuber Antoine Vaillant podzielił się aktualizacją z siłowni, informując, że właściciel polecił Mike’owi zakończyć sesję i opuścić budynek około południa. Od godziny 13:00 nie wolno mu już wracać do @puremuscleandfitness.
Dodaj komentarz