W odcinku audycji Wendy’s Young Street w radiu SBS PowerFM z 17 maja, Jin z BTS opowiedział o swoich doświadczeniach podczas kręcenia teledysku do utworu „Don’t Say You Love Me”, głównego singla z jego niedawno wydanego drugiego minialbumu Echo.
„Dałbym sobie 1, 2 na 10” – przyznał skromnie Jin, rozmyślając o swoich umiejętnościach aktorskich.„To był mój pierwszy raz, kiedy grałem z kimś spoza BTS, więc czułem się trochę zagubiony na planie. Jestem wdzięczny Shin Se-kyung za jej wsparcie”.Pomimo początkowego niepokoju, Jin wyraził ulgę, gdy zobaczył gotowy produkt.„Po obejrzeniu poczułem ulgę” – zauważył.

Teledysk zyskał uznanie za emocjonalną narrację, skutecznie przedstawiając parę balansującą na krawędzi rozstania, zmagającą się z głębokim, trwałym uczuciem. Połączone występy Shin Se-kyung i Jin oczarowały widzów, prezentując autentyczny zakres emocji, który znajduje oddźwięk u fanów.
Wendy, pełniąca rolę gospodarza, zapewniła Jina o jego talencie, stwierdzając: „Uważam, że twój występ był niesamowity — zdecydowanie 10 na 10”.
Jin opowiedział, jak Shin pomagała mu w trudnych scenach: „W jednej części musiałem krzyczeć, ale miałem z tym problem. Zauważyłem, że Shin Se-kyung bezgłośnie wypowiada kwestie, co pomogło mi znaleźć równowagę. Była doskonałym przewodnikiem”.

Opisał także pamiętną scenę konfrontacji: „Powiedziałem jej, żeby zachowywała się, jakby mnie uderzała, a ja zablokowałem jej ruch. Ku mojemu zaskoczeniu na ekranie wyszło to świetnie”.
Choć Jin pokornie podkreśla, że „nie jest aktorem”, jego szczera kreacja pozostawiła trwałe wrażenie zarówno na fanach, jak i krytykach.„Chociaż starałem się przekazać emocje, było to dla mnie dość trudne” – wyznał, rozmyślając o swojej artystycznej podróży.

Wypuszczając na rynek płytę Echo i poruszający teledysk do niej, Jin po raz kolejny zademonstrował swoją artystyczną wszechstronność, znacznie wzbogaconą dzięki wskazówkom doświadczonej aktorki i ogromnej szczerości.
Dodaj komentarz