Johnny Somali staje twarzą w twarz z policją i snajperami, podczas gdy miejscowi domagają się jego wydalenia z Korei Południowej

Johnny Somali staje twarzą w twarz z policją i snajperami, podczas gdy miejscowi domagają się jego wydalenia z Korei Południowej

Władze Korei Południowej podjęły działania przeciwko Johnny’emu Somali, użytkownikowi kanału Kick, który został objęty zakazem streamowania, w związku z nasileniem się reakcji miejscowych na jego destrukcyjne zachowanie w sieci.

Johnny Somali, znany z kontrowersyjnych treści transmitowanych na żywo, miał już wcześniej problemy prawne w takich krajach jak Japonia i Izrael z powodu transmitowania za granicą.

Mimo zakazu korzystania z serwisu Kick, nadal tworzy prowokacyjne treści na YouTube, wywołując frustrację wśród mieszkańców Korei Południowej.

Wcześniej podczas swojego pobytu Somali został wyproszony z metra za wydawanie głośnych i nieodpowiednich dźwięków podczas transmisji na żywo.

9 października wywołał oburzenie całując Statuę Pokoju, upamiętniającą ofiary niewolnictwa seksualnego, i nagrywając klientów w sklepie kosmetycznym bez ich zgody.

Kilka dni później Somali’ego widziano przy innym posągu, gdzie zdjął koszulę, posmarował się olejem i tańczył, przyciągając uwagę mediów, które opublikowały liczne relacje na temat jego poczynań.

„Jedynym rozwiązaniem jest przymusowa deportacja” – wyraził się jeden z internautów.

Inny użytkownik skomentował: „Miejmy nadzieję, że władze mają wystarczająco dużo dowodów, aby go aresztować, deportować i zakazać wjazdu do kraju”.

20 października, gdy rozpoczynał swoją transmisję na żywo, Somali został najpierw zaatakowany przez snajpera, a następnie przez funkcjonariuszy organów ścigania.

„Dlaczego podróżujesz do innych krajów i tworzysz chaos?” – zapytał snajper strumieniowy. „Byłeś uwięziony w Japonii, a teraz wzniecasz zamieszki w Korei. Naprawdę martwię się o twoje bezpieczeństwo; możesz spotkać kogoś niebezpiecznego”.

Chociaż Somali próbował uniknąć konfrontacji ze snajperem transmisji strumieniowej, wkrótce potem zaczepiło go wielu funkcjonariuszy policji, którzy otrzymali skargi na jego destrukcyjną obecność na YouTube.

„Kiedy planujesz wrócić do swojego kraju?” – zapytał jeden z funkcjonariuszy.

(fragment zaczyna się o 26:00 )

Somali nalegał, że może odejść w każdej chwili i oskarżył funkcjonariuszy o rasizm za przesłuchanie go. Ostatecznie policja pozwoliła mu odejść, ale oświadczyła, że ​​prowadzi trwające dochodzenie w sprawie jego działań.

Chociaż obecnie może swobodnie poruszać się po Korei Południowej, rosnące niepokoje wśród jej obywateli sugerują, że jego pobyt w tym kraju może wkrótce zostać skrócony. To nie pierwszy przypadek, gdy Somali rozgniewał cały naród, ponieważ jego wcześniejsze transmisje w Japonii spotkały się ze znaczną krytyką, wywołując nawet dezaprobatę ze strony znanych osobistości, takich jak PewDiePie.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *