Finał serii Jujutsu Kaisen: Sukuna spotyka się ponownie ze swoim najwierniejszym sojusznikiem

W finale Jujutsu Kaisen możemy w końcu dostrzec Sukunę , gdzie spotyka się ze swoim najwierniejszym sojusznikiem, Uraume.

Po długim oczekiwaniu, oto zakończenie Jujutsu Kaisen . Jednak wielu fanów pozostaje niezadowolonych, ponieważ kilka postaci i wątków fabularnych pozostaje nierozwiązanych w rozdziale końcowym.

Czytelnicy zdają się zgadzać, że wyróżniającym się momentem finału jest pojawienie się Sukuny. W rozdziale 271 Król Klątw znajduje się w próżni, stając twarzą w twarz z Mahito. Klątwa Katastrofy wyjaśnia, że ​​zdolność Mahito do wpływania na dusze odgrywa kluczową rolę w ich interakcji.

Podczas dyskusji wyłaniają się prawdziwe motywy Sukuny, co rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Jesteśmy świadkami rozważań Sukuny nad wyborami życiowymi, na co wskazuje obraz przedstawiający go odwróconego plecami do dwóch postaci: niezidentyfikowanej kobiety i dziecka z białymi włosami. Ostatecznie okazuje się, że wybiera Uraume.

Pocieszając zrozpaczonego Uraume, Król Klątw zastanawia się, jak mógłby wybrać inną ścieżkę, gdyby miał taką szansę. Jednak wydaje się być całkowicie zadowolony, odchodząc od Mahito z Uraume u boku.

Ten moment wywarł na czytelnikach głębokie wrażenie, oferując głębszy wgląd w charakter Sukuny i ukazując łagodniejszą stronę antagonisty.

Jeden z czytelników zamieścił wpis na X : „Odkrycie, że relacja Sukuny i Uraume przypomina relację ojca z dzieckiem, umiliło mi tydzień”.

„Płaczący Uraume i Sukuna pocieszający ich, kładący rękę na ich ramionach, gdy idą razem, to naprawdę wzruszające” – napisał inny czytelnik.

„Zawsze postrzegałem relację między Sukuną i Uraume jako relację mistrza i ucznia, ponieważ lojalność Uraume wyraża coś więcej niż tylko szacunek” – podzielił się trzeci czytelnik. „Widząc, że wyglądają jak dzieci, podczas gdy Sukuna działa jako „opiekun”, sugeruje, że mógł ich uratować w ich najbardziej wrażliwych momentach”.

Oprócz powrotu Sukuny, w finale Jujutsu Kaisen po raz ostatni pojawi się także Gojo.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *