Menedżer Liverpoolu Jurgen Klopp upierał się, że jego zespół powinien otrzymać karę w 99. minucie podczas remisu 1:1 z Man City w Premier League.
Rzut karny Alexisa Mac Allistera w drugiej połowie zapewnił Liverpoolowi punkt w zapierającym dech w piersiach starciu z drużyną Pepa Guardioli.
Argentyńczyk strzelił punktowo po tym, jak John Stones w 23. minucie skierował piłkę do bramki po rzucie rożnym Kevina De Bruyne’a w najbliższy słupek.
Spodziewany rzut karny wykonany przez VAR w 99. minucie miał dać Liverpoolowi ratunek po tym, jak Jeremy Doku zdawał się łapać butem Maca Allistera w klatkę piersiową, jednak po krótkiej przerwie decyzja na boisku nie uległa zmianie.
Klopp niezadowolony po tym, jak Liverpool odrzucił rzut karny w meczu z Man City
W rozmowie ze Sky Sports po meczu Klopp stanowczo stwierdził, że jego drużynie odmówiono kary za kamienny mur.
„Dlaczego po prostu nie strzeli głową?” Debata panelowa Super Sunday, czy Liverpool powinien otrzymać karę 🤔 pic.twitter.com/A6U4W7oD0a
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) 10 marca 2024 r
„Czy w takiej sytuacji dałbyś karę?” – powiedział menadżer Liverpoolu. „Czy [VAR] nie polega po prostu na podejmowaniu właściwych decyzji, a nie na myśleniu o tym, jak wysoka jest poprzeczka, aby ją podnieść i podjąć właściwą decyzję?
„Ta sytuacja na wszystkich pozycjach na boisku jest w 100% faulem. To na 100% faul i żółta kartka. Uderzył piłkę, tak, ale może ją uderzyć tylko wtedy, gdy jego stopa jest tam [za wysoko]. Jeśli nie ma piłki, zabija go, noga nie ma z tym nic wspólnego. To takie proste.
„Dla wszystkich piłkarzy na świecie jest to kara, a jeśli myślisz, że tak nie jest, to może nie jesteś fanem futbolu”.
Liverpool zajmuje obecnie drugie miejsce w Premier League , za Arsenalem , jedynie pod względem różnicy bramek.
Tymczasem Man City traci jeden punkt, a do rozegrania w tym sezonie pozostało zaledwie 10 meczów.
Dodaj komentarz