Twórca Kaiju No 8 w najsłodszy sposób wyznacza premierę anime

W końcu nadeszła premiera anime Kaiju No 8, a twórca mangi upamiętnia tę okazję w najbardziej wzruszający sposób.

Wyczekiwany pierwszy odcinek Kaiju nr 8 został dziś wyemitowany na Crunchyroll. Ta nowa seria anime, wyprodukowana przez Production IG, wzbudziła duże zainteresowanie jako jedna z najlepszych premier w ofercie na wiosnę 2024 roku. Rozpoczyna się obiecująco, pozostając wiernym materiałowi źródłowemu.

Na cześć debiutu serii anime Naoya Matsumoto, twórczyni mangi Kaiju nr 8, stworzyła uroczą ilustrację. Grafika przedstawia młodych Reno i Kafkę, zamienionych teraz w potwory, siedzących obok siebie i z niecierpliwością oglądających pierwszy odcinek anime.

Na zdjęciu znajduje się także robot-kot, który reprezentuje autora. Ten dodatek dodaje ilustracji czarującego i humorystycznego akcentu. Aby jeszcze bardziej podkreślić fakt, że mangaka dodała do chłopców małe wiadro popcornu i mały napój gazowany.

Ilustracja wyraźnie pokazuje satysfakcję Matsumoto z adaptacji anime, którą podzielają także jego czytelnicy. Bazując na przyjęciu premiery Kaiju No 8 i powszechnym podekscytowaniu wokół anime, można stwierdzić, że serial będzie głównym pretendentem w tym sezonie anime.

Dla tych, którzy nie widzieli jeszcze pierwszego odcinka, akcja Kaiju No 8 rozgrywa się w świecie zniszczonym przez kaiju, które są podobne do stworzeń Godzilli. Aby stawić czoła częstym atakom kaiju, istnieją dwie główne grupy: Korpus Obrony, składający się z wysoko wykwalifikowanych żołnierzy, którzy pokonują kaiju, oraz Oczyszczacze Potworów, odpowiedzialni za usuwanie szczątków kaiju.

Główny bohater opowieści to Kafka Hibino, 32-letni mężczyzna, który obecnie pracuje jako sprzątacz w związku z nieudaną próbą wstąpienia do Korpusu Obrony. Jednak jego życie przybiera nieoczekiwany obrót, gdy cudem przeżywa atak kaiju, ale niestety nieoczekiwanie przekształca się w kaiju, gdy niezidentyfikowany osobnik wchodzi do jego ust.

Kaiju No 8 powróci w przyszłym tygodniu po udanym debiucie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *