Khabib Nurmagomedov ma mocne zdanie na temat matchmakerów UFC, twierdząc, że nadchodząca lista walk „nie ma sensu”.
Khabib Nurmagomedov to najbardziej płodny i niepokonany zawodnik w historii UFC . Odjechał w stronę zachodzącego słońca po osiągnięciu wyniku 29-0 w dominującym zwycięstwie nad Justinem Gaethje w 2020 roku.
Jednak wpływy Khabiba nadal utrzymują się w firmie. Trenuje z Islamem Makhachevem, mistrzem UFC w wadze lekkiej, ponieważ od dzieciństwa łączy ich braterska więź.
Makhaczow czeka na swojego kolejnego przeciwnika, ponieważ w nadchodzących miesiącach w dywizji lekkiej odbędzie się wiele głośnych meczów. Ale Khabib nie zgadza się z dobieraniem partnerów przez UFC.
Khabib „nie rozumie” planu UFC wobec Islama Machaczowa
Były mistrz przedstawił swoją sprawę podczas niedawnego wywiadu z MMA Junkie , bezpośrednio zwracając się do swatów.
Khabib nawiązał do nadchodzących walk i wyjaśnił, jak UFC powinno było zachować się przy ustalaniu pretendenta numer jeden do pasa Machaczowa.
„Z całym szacunkiem dla Maxa Hollowaya, ale nie wiem, dlaczego UFC zorganizowało tę walkę. Walka Justina Gaethje z Maxem Hollowayem nie ma sensu” – wykrzyknął Khabib.
Khabib Nurmagomedov mówi, że UFC w kategorii lekkiej „nie ma w tej chwili sensu”, pozostawiając Islama Makhacheva w zawieszeniu. (via @MikeBohn ) pic.twitter.com/WfqHSK5VW1
— MMA Junkie (@MMAJunkie) 1 marca 2024 r
„To moja opinia. Holloway miał w następnej kolejności walczyć z Ilią Topurią, być może we wrześniu. Justin Gaethje miał walczyć z islamem na przełomie maja i czerwca.
„Arman Tsarukyan kontra Charles Oliveira, walka odbędzie się w kwietniu. Ktokolwiek z nich wygra i wygra Islam vs. Gaethje, miał stoczyć walkę pod koniec roku w Abu Zabi.
„Moim zdaniem nie ma sensu, dlaczego nie dają Islamowi walki z Justinem Gaethje i dlaczego każą mu walczyć z Hollowayem.
„Nie rozumiem, co planuje UFC, ale islam jest gotowy walczyć z każdym”.
Makhachev znajduje się na półce od UFC 294, kiedy pokonał Alexandra Volkanovskiego. Rosyjska gwiazda twierdzi, że zamierza latem wrócić do oktagonu.
Jego kolejny przeciwnik wciąż jest w niepewności i według Khabiba UFC stawia przed nim większe wyzwanie, niż powinno.
Z imponującym rekordem w MMA 25-1 i samotną porażką Machaczowa w 2015 roku, ktokolwiek zdobędzie status pretendenta numer jeden, będzie miał przed sobą mnóstwo pracy.
Dodaj komentarz