Prezydent LaLigi powiedział, że chce, aby Mason Greenwood pozostał w Hiszpanii i nie przejmują się kontrowersjami z przeszłości wokół wypożyczonego napastnika Manchesteru United.
Greenwood dołączył do Getafe w zeszłym roku na podstawie umowy wypożyczenia na cały sezon, po tym jak United porzuciło plany ponownego włączenia go do swojego składu w obliczu ostrej reakcji fanów.
Greenwood miał stanąć przed sądem pod zarzutem usiłowania gwałtu, kontrolowania zachowania i napaści w listopadzie 2023 r., ale wszystkie zarzuty wycofano w lutym 2023 r. po wycofaniu kluczowych świadków i pojawieniu się nowych materiałów.
Greenwood nie chce wracać do United
Sir Jim Ratcliffe powiedział, że Manchester United podejmie nową decyzję w sprawie Greenwooda pod koniec sezonu, ale według doniesień zawodnik nie żywi wielkiej chęci ponownej gry dla Czerwonych Diabłów, a prezes LaLigi Javier Tebas z radością powitałby Greenwooda w najwyższej klasie rozgrywkowej Hiszpanii.
„Jestem prawnikiem” – powiedział Tebas. „Jeśli ktoś wyszedł ze sprawy sądowej niewinnie, nie ma nic innego do powiedzenia. Jako zawodnik radzi sobie naprawdę dobrze i mam nadzieję, że nadal pozostanie w hiszpańskiej piłce nożnej. To jest dla nas dobre.
„Powinieneś szanować proces prawny. Ludzie mogą go potępiać w prasie, ale trzeba szanować decyzję prawną. Nie ma o czym innym rozmawiać.
„Nie został tutaj potępiony [uznany za winnego], więc nie obchodzi mnie to”.
W zeszłym miesiącu nowy mniejszościowy właściciel United, Ratcliffe, powiedział o Greenwood: „To świeża decyzja. Mogę mówić o zasadzie. Nie będę rozmawiać o Masonie. Jestem z tym zaznajomiony. Zasada jest najważniejsza. W przyszłości będziemy mieli inne problemy.
„Macie do czynienia z młodymi ludźmi, którzy nie zawsze wychowywali się w najlepszych warunkach, mają mnóstwo pieniędzy i nie zawsze otrzymują takie wsparcie, jakie powinni otrzymać.
„Kiedy mamy takie problemy, musimy zrozumieć prawdziwe emocje, a nie szum, a następnie podjąć uczciwą decyzję w świetle wartości klubu. Właśnie to musimy zrobić i tak sobie z tym poradzimy.”
Dodaj komentarz