Agent LeBrona Jamesa, Rich Paul, opowiedział o rozmowach handlowych Warriors i Lakers ze swoim klientem-gwiazdą oraz o tym, gdzie znalazł się pośrodku równania.
Szef Klutch Sports, Rich Paul, pojawił się w programie Stephena A. Smitha, aby oczyścić atmosferę wokół próby przejęcia przez Golden State Warriors swojego klienta LeBrona Jamesa.
Zaraz po ostatecznym terminie wymiany zawodników, który przypadał 8 lutego w NBA, Paul wydał odważne oświadczenie, w którym stwierdził, że James jest szczęśliwy w Los Angeles Lakers i nie zabiega o wymianę zawodnika.
Próbując wyjaśnić sprawę, Paul przedstawił swoją perspektywę agenta, potwierdzając jednocześnie szum, jaki powstał, a także wymarzony scenariusz, jaki wywołałaby gra u boku supergwiazdy Warriors, Stephena Curry’ego.
Jako doradca Jakuba Paul przedstawił wyważoną perspektywę
Paul szczerze powiedział Smithowi, że rozumie, jaka jest stawka szansy Jamesa na przedłużenie dynastii Wojowników, ale jako jego agent musiał udzielić mu rozsądnych rad.
„Zawsze będę robić to, co najlepsze dla klienta i to, czego od niego wymaga. Ale nie ma powodu, żebyś miał swojego przedstawiciela, jeśli niekoniecznie będziesz cenił ich rady.
Paweł bronił wskazówek, których udzielił Jakubowi, a także nie narażał swojej roli zawodowej, aby skierować go w złym kierunku.
Jeśli chodzi o uzasadnienie Pawła, on również wypowiadał się w tej sprawie. Kiedy Smith zapytał go, co dokładnie powiedział Jamesowi, odpowiedział: „Gdzie jest zwycięstwo? Bo jeśli gdzieś pojedziesz i nie uda ci się, mogę naliczyć 50 strat. Jaka jest więc w tym wartość?”
Na tym etapie kariery Jamesa 21-letni weteran osiągnął już wszystko w lidze i spotkał się z krytyką wystarczającą na kilka lat życia. Na razie pobyt w Los Angeles leży w jego najlepszym interesie, jak Paul trafił w sedno w wywiadzie.
Dodaj komentarz