Martin Brundle zadziwił fanów F1 podczas Grand Prix Australii po tym, jak przed zgaśnięciem świateł przeprowadził wywiad z YouTuberami Dude Perfectem .
Wywiady eksperta Sky Sports przed wyścigiem stały się stałym elementem weekendu Grand Prix, a klipy z jego rozmów z gwiazdami z różnych środowisk często stają się wirusowe.
Grand Prix Australii nie było wyjątkiem, gdy Brundle wpadł na Dude Perfecta w chaosie na chodniku przed rozpoczęciem wyścigu.
Gdy fani F1 przygotowywali się na zderzenie dwóch światów, Brundle zaszokował widzów, doskonale wiedząc, kim są gwiazdy YouTube , pytając, czy planują wykonać któryś ze swoich słynnych trików na torze.
„Fangirlsa Martina Brundle’a nad Dude Perfectem nie było na mojej karcie bingo na rok 2024” – napisał jeden z użytkowników na X (wcześniej znanym jako Twitter). Inny powiedział: „Koleś Idealny w sieci i Brundle wiedząc, kim są, warto było nie zasnąć”.
„Nie spodziewałem się, że Martin Brundle będzie takim fanem Dude Perfect” – skomentował trzeci, a niektórzy, którzy nigdy wcześniej nie widzieli legendy radiofonii i telewizji w akcji, szybko zdali sobie sprawę, o co to całe zamieszanie.
„[Ja] nigdy nie oglądałem spaceru po torze Martina Brundle’a aż do dzisiejszego wieczoru i teraz rozumiem, dlaczego dla tak wielu jest to najważniejsza atrakcja weekendu wyścigowego” – napisał inny kibic.
„Próbowałem przybić piątkę każdemu kierowcy, dostałem 19, tęsknię za Lewisem Hamiltonem”😭Koleś Perfect cieszy się czasem spędzonym na Grand Prix Australii 🤝 pic.twitter.com/Hebw0VP1Cw
— Sky Sports F1 (@SkySportsF1) 24 marca 2024 r
Biorąc pod uwagę niedawną dominację Maxa Verstappena w sporcie, fani często musieli polegać na takich momentach, jak ten, aby zapewnić sobie rozrywkę poza wyścigami.
Jednak Grand Prix Australii nie było przesądzone po tym, jak Verstappen został zmuszony do wycofania się z wyścigu po trzech okrążeniach z powodu problemu z prawym tylnym hamulcem.
Gwiazda Ferrari, Carlos Sainz, zaledwie 16 dni po usunięciu wyrostka robaczkowego , ogłosił zwycięstwo drużyny Scuderia w Melbourne. Kolega z drużyny Charles Leclerc podążył za Hiszpanem na 1-2, a miejsca na podium dopełniła gwiazda McLarena Lando Norris.
Dodaj komentarz